Gdy pokazaliśmy te buty po raz pierwszy, reakcja ze strony obserwujących nasze profile społecznościowe była szybka i zaskakująco żywa. Tyle pytań, dawno nie mieliśmy o wchodzącą na rynek kolekcję. A dotyczy ona nie tylko butów, ale całego zestawu biegowego The North Face Elvira. Dlaczego "Elvira" wzbudza takie poruszenie?
Skąd wzięła się nazwa kolekcji The North Face Elvira?
Jest to limitowana kolekcja, wykorzystująca gamę barw autorstwa hiszpańskiego artysty Fernandro Elviry, którego inspiracją były doświadczenia członków zespołu sportowców The North Face i ich historie zebrane podczas treningów na szlakach otaczających masyw Mont Blanc. I to właśnie ta odważna kolorystyka i artystyczne podejście do zdobienia rzeczy użytkowych - ciekawi biegaczy na pierwszy rzut oka chyba najbardziej.
W tej kolekcji znalazł się też pokazany kiedyś przez nas m.in but Flight VECTIV x Elvira, czyli lekkie, szybkie i super responsywne obuwie trailowe, które według zapewnień producenta optymalizuje zwrot energii i redukuje o 10% negatywny wpływ na piszczele podczas zbiegów. Szczerze mówiąc nie potrafimy policzyć, czy jest to 5-10 czy 15%, po testach tych butów wiemy jednak, że to działa. Faktycznie działają na piszczele i cały układ kostny mniejsze siły. Przynajmniej takie są nasze wrażenie, a buty te testujemy w zasadzie od samego początku jak się pojawiły na rynku.
Tutaj możecie przeczytać jedną z pierwszych recenzji dotyczących butów Flight VECTIV, tyle że w ich pierwszej kolorystycznej odsłonie.
Inny test znajdziecie w Magazynie ULTRA 42
Co do pozostałych produktów z kolekcji Elvira - printy i kolory, to nie tylko sztuka w tym wypadku. To również wyróżniające się dobrą widocznością, podczas słabej ekspozycji świetlnej, złych warunków pogodowych ubrania. A to jak wiemy w połączeniu z technologiami wodoodpornymi i super oddychającymi, poprawia znaczenie nasze bezpieczeństwo w terenie.
Pełen przekrój kolekcji znajdziecie na stronie polskiego dystrybutora The North Face.
