Redakcja KR

Nadbużański vol. 2

Mielnik, 15.09.2019

Druga edycja biegów w ramach PGE Ultramaratonu Nadbużańskiego okazała się jeszcze lepsza niż debiutancka impreza w 2018 roku. Trasy wszystkich dystansów miały zmodyfikowany ostatni etap, który w części został poprowadzony po pogórkowatych lasach przy Mielniku.

Tekst i zdjęcia: Jerzy Wysokiński

Myślę, że większość biegaczy miała wrażenia że przeniosła się na bieszczadzkie i beskidzkie trasy. Najdłuższy dystans Szmergiel miał dodany dodatkowy odcinek wzdłuż granicy z Białorusią (niesamowita atrakcja dla tych osób które mają wyobrażenie jak wygląda granica gdy jadą do krajów na zachodzie i południu) i prowadził do przepięknej cerkwi w Koterce.

Te zmiany spowodowały przedłużenie tego dystansu do 65 km. Taki dystans i trudniejsze odcinki spowodowały trudność dla cześci uczestników na ukończenie tego biegu. Natomiast wszyscy uczestnicy ponownie byli zachwyceni punktami żywieniowymi. Podlaskie przysmaki do jedzenia i picia (rozgrzewające) oraz super obsługa przez wolontariuszy były powodem zbyt długiego przebywania biegaczy na punktach. Jeżeli takie zmiany na plus będę utrzymywane przy kolejnych edycjach to jest duża szansa, że za kilka lat te biegi będą dużą konkurencją dla innych imprez ultramaratońskich.

Parę zdań stworzonych podczas wspólnego świętowania w Kózkach. Zebrałem parę słów opier....

Ps. Drobne uzupełnienie. Ten nowy odcinek został przeprowadzony przez teren, który nazywa się Głogi. Są to dawne kopalnie kredy. Teraz już zarośnięte i zapomniane.

Pozostałe relacje

Nadbużański vol. 2

Rudawy, po raz pierwszy inne

Łemkowyna Trail 2023 - raport organizatorów

100 km Aleksandra Badowskiego - relacja Julian Alps Trail Run by UTMB