Co zrobić na kolację po ciężkim dniu? Omlet to naprawdę szybka i prosta potrawa. Świetnie sprawdzi się także jako posiłek po treningu, gdyż zawiera sporo białka oraz witaminy. Warto wtedy dodać jeszcze trochę węglowodanów, np. pełnoziarniste pieczywo.
Cebule i czosnek drobno siekamy. Paprykę myjemy, wycinamy gniazdo i kroimy w paseczki. Szpinak myjemy i odsączamy. Cebulkę i czosnek podsmażamy w dużym garnku na oleju kokosowym. Po 5‒6 min dodajemy paprykę. Gdy cebulka jest już zeszklona, a papryka dosyć miękka, dorzucamy wysuszony szpinak. Całość dusimy. Jeśli jest dużo wody, zdejmujemy przykrycie. Do smaku dodajemy przyprawy, średnio po pół łyżeczki.
Jajka wbijamy do większego naczynia. Mieszamy z uduszonym szpinakiem i wylewamy na patelnię. Może być jedna duża lub dwie mniejsze, wtedy łatwiej obrócić. Omleta smażymy na oleju kokosowym. Warto przykryć pokrywką, wtedy szybciej dojdzie. Po ok. 10 min warto jednak sprawdzić wcześniej, próbujemy obrócić omlet na drugą stronę. I smażymy, by jajko całkiem się ścięło. Następnie zdejmujemy z ognia.
Dekorujemy kiełkami i pomidorkami koktajlowymi lub np. szczypiorkiem czy cebulką dymką. Świetnie smakuje z domowym ketchupem lub sosem czosnkowym.
Przepis: Basia Świerc
Gotowanie i zdjęcie: Marcin Rosłoń