Ania Lis
Biegacz amator

Widzimy się na GUT?

01.07.2023

Już w sierpniu VII edycja biegu Gorce Ultra Trail. Zawody ze znakiem ULTRA. Zapytaliśmy Patrycję Bereznowską - ambasadorkę GUT dlaczego warto wystartować właśnie tam i jak przygotować się do jednego z najdłuższego dystansu 163 km . 

Rozmawiała: Ania Lis

Dlaczego warto pojawić się na GUT? 

Bieganie w Gorcach jest wyjątkowe. Trasy poprowadzone są przez Gorce, Beskid Wyspowy i Sądecki. Podczas jednego biegu można zwiedzić wszystkie te trzy pasma górskie. Są odcinki bardzo trudne i te łatwiejsze. Gorce zachwycają na pewno widokiem na Tatry. Są w sumie mało znanymi górami, dzięki temu są niezadeptane, a na szlakach można jeszcze doświadczyć samotności. Dolina z Ochotnicą Górną i Dolną jest bardzo, bardzo długa, ale dzięki temu ma swój wyjątkowy klimat i urok. Myślę, że miejscowi górale są tu bardziej autentyczni niż ci w Tatrach.  

Jesteś ambasadorGorce Ultra Trail. W 2022 byłaś pierwszą kobietą na dystansie 163 km. Wiem, że to temat-rzeka, ale jak przygotować się do dystansu ultra? Na co zwrócić uwagę planując start? Ile wcześniej trzeba mieć wybiegane? 

Jestem ambasadorką trasy 100-milowej w Gorcach. Góry te są dosyć wymagające dla biegacza, więc myślę, że warto rozpocząć swoją przygodę na krótszych dystansach, a do tych dłuższych dochodzić powoli, stopniowo zbierając doświadczenie z krótszych, łatwiejszych biegów. Myślę, że jeśli chodzi o te najdłuższe trasy, to bardzo dużą rolę odgrywa nasza psychika. Oczywiście ciało też musi być przygotowane fizycznie, ale mając silne ciało z niewspółpracującą głową nic nam się nie uda. Podchodząc do tych najdłuższych biegów, np. na dystansie 100 mil, warto mieć tygodnie treningowe, które sumarycznie zawierają taki dystans. Oczywiście każdy jest inny i każdy musi dostosować swoje możliwości do treningów, do czasu, który jest mu potrzebny na regenerację, ale tak najprościej rzecz ujmując, to te 160 km przynajmniej raz w swojej karierze w tygodniu trzeba przebiec, żeby potem jednorazowo pokonać taki dystans na zawodach. 

Na łamach magazynu publikowane są treści przeznaczone nie tylko dla tych, którzy biegają już ultra, lecz także tych, co niepewnie marzą o takich dystansach. Jako zawodniczka mająca duże doświadczenie w długich dystansach chciałabym podpytać Cię o Twoje początki w świecie ultra. Kiedy był Twój pierwszy raz i jak go wspominasz? 

To było bardzo dawno. Moja przygoda z bieganiem zaczęła się od długodystansowych rajdów konnych. Podczas jednego odbywającego się na trasie 160 km, by zmniejszyć zmęczenie konia przed badaniem weterynaryjnym, zsiadałam z niego i biegłam obok. Spodobało mi się to. Moim pierwszym biegiem był półmaraton, a kolejnym dystansem już maraton. Mimo że jak na debiut były to stosunkowo długie biegi, to zdecydowanie miałam ochotę na więcej. 

Kalendarz biegów ultra jest wypełniony letnimi biegami. Zapewne wiesz jako finiszerka biegu w Dolinie Śmierci, jak przygotować się do biegania w takich warunkach. Oczywiście zakładam, że podczas sierpniowych zawodów Gorce Ultra Trail pogoda nie będzie aż tak ekstremalna, ale czy mogłabyś poradzić tym, co źle znoszą bieganie w wyższych temperaturach, jak się przygotować? Co powinni zrobić przed startem, co zabrać na sam start? 

Nasze organizmy różnie znoszą wysokie temperatury. W Polsce na początku sierpnia też zdarzają się upały, są burze, wszystko paruje, co wiąże się z dużą wilgotnością w powietrzu. W takich warunkach jest zdecydowanie dużo trudniej pozbywać się nadmiaru ciepła z organizmu. Przed zawodami i nie tylko w takich warunkach bardzo ważne jest odpowiednie nawadnianie. Przed startem dobrze, żeby były to izotoniki i hipotoniki. Podczas samych zawodów izotoniki. Sama woda ułatwi popijanie żeli czy konkretnego jedzenia. Napoje izotoniczne i hipotoniczne zawierają minerały i elektrolity, co jest niezwykle ważne. Pamiętajmy też o tym, żeby mieć coś na głowę tj. czapeczkę czy bandanę. Korzystajmy z każdej możliwości schłodzenia się, obmycia twarzy, polania karku wodą, zamoczenia dłoni. Dobrym pomysłem jest założenie mokrych rękawków, które dodatkowo chłodzą organizm. Starajmy się nie przebywać niepotrzebnie na słońcu, szukajmy zawsze cienia. Jeśli jest taka możliwość, nie odmawiajmy sobie konsumpcji czegoś chłodnego typu lody, chłodna galaretka. Warto zawsze z tego korzystać. 

Czasami mówi się „biegnij teraz głową”, ale co zrobić, jak niezależnie od dystansu nagle psychika zawodzi? Jak sobie radzić, gdzie kierować myśli, by w chwilach słabości nie przerywać wyścigu i przeć mocno do mety? Jakie są Twoje sposoby na przetrwanie kryzysów? 

Jak wspomniałam, psychika jest bardzo ważnym elementem biegania ultra. Tak samo jak trenujemy nasze ciało, dobieramy sprzęt przed zawodami, tak samo powinniśmy poświecić trochę czasu na trening mentalny. Może to być oczywiście czytanie dobrze dobranych książek. Nie muszą to być stricte psychologiczne pozycje, ale dobrze, żeby były motywujące. Naprawdę jest bardzo duży wybór tego typu literatury. Na pewno pomagają rozmowy z inspirującymi osobami, które już pokonały tego typu zawody lub inne trudne wyzwania. Warto dopytać, jak sobie radziły. Ale najważniejsze to zastanowić się, po co to robimy i połączyć to ze słowem kluczem. Można zapisać je długopisem na ręce, na przedramieniu, na plecaku, by w chwili kryzysu spojrzeć na nie i przypomnieć sobie dlaczego tutaj jesteśmy, co chcieliśmy osiągnąć i po prostu trzymać się tego.  

Uzyskujesz świetne czasy zarówno w długich biegach płaskich, jak i w górskim terenie. Za co tak kochasz ultra? 

Ultra kocham na pewno za różnorodność, za możliwość sprawdzenia się w wielu aspektach, w bardzo różnych warunkach. Za możliwość podróżowania, poznawania ciekawych, przyjaznych ludzi. Za możliwość przebywania o północy w lesie przy pełni księżyca. Za bycie w miejscach, które dla przeciętnego człowieka są nieoczywiste. Za te emocje, których się doświadcza. Kompilacja osób, niesamowitych miejsc, sytuacji potrafi stworzyć coś niesamowitego, niezapomnianego, coś wyjątkowego. 

Regeneracja jest tak samo ważna jak przygotowania. Każdy oczywiście ma swój indywidualny czas regeneracji. Jak odpoczywasz po ciężkim biegu? 

Odpowiadając na te pytania, jestem niecałą dobę po Mistrzostwach Polski w biegu 24-godzinym w Pabianicach, gdzie były niezwykle ciężkie warunki. Byłam już dzisiaj w gabinecie fizjoterapii na zabiegu regenerującym, a teraz regeneruję się w domu. Na kolanach siedzi mi kot, nogi odpoczywają w nogawkach kompresyjnych. Staram się w tym czasie szczególnie dbać o dobrą dietę i spokojny, niczym niezakłócony sen. 

Pamiętasz trasę Biegu 7 Wież? Na każdym szczycie usytuowane są wieże widokowe. Organizator zachęca zawodników, by weszli na każdą z nich. Dałaś się namówić? 

Sam Bieg 7 Wież to możliwość wbiegnięcia na siedem najbardziej widokowych gór w Gorcach, Beskidzie Wyspowym i Sudetach. Na same wieże nie wchodziłam, ale wielokrotnie byłam na nich podczas treningów. Widok z nich jest nie do zapomnienia. Z samej trasy pamiętam, jak kilkukrotnie otwierało się przede mną okno na panoramę Tatr. W tym roku na pewno, mając większe rozeznanie, będę rozglądać się jeszcze uważniej. 

Patrycjo, dziękuję Ci bardzo za rozmowę. Odpocznij i wracaj z nową siłą do ultra. 

Do zobaczenia na GUT. 

 

8 tras: 163 km, 102 km, 84 km, 48 km, 33 km, 20 km, 12 km, 5 km  

Zapisy otwarte 

gorceultratrail.pl