Maciek Skiba

UTMB 2024 – Jak kibicować w domu?

Chamonix, 28.08.2024

Jesteśmy już po pierwszych startach, wywiadach i sukcesach. Atmosfera z dnia na dzień gęstnieje, przyjedża coraz więcej ludzi. Jednak nie wszyscy dojadą w tym roku do Chamonix, zatem jak zorganizować sobie strefę kibica w domu? W tym teksćie znajdziecie wszystko co musicie wiedzieć oraz gdzie kliknąć, żeby się dowiadywać na żywo. Zaczynamy!

Zdjęcie: Monika Dratwa/Modra

Już na wstepie zapraszamy Was na naszego Instagrama. To tam ląduje najwięcej treści. Nie tylko te oficjalne i sportowe. Widać tam dużo naszej pracy „od kuchni”, pięknych widoków i życia, które – mimo że wypełnione trailem – to dzieje się kawałek od tras biegów.

W tym roku szykujemy dla Was dłuższe formy multimedialne. Niektóre rolki już hulają po naszych profilach w social mediach, inne czekają w kolejce. To właśnie w „socialach” najlepiej czuć atmosferę tego święta biegowego i gorąco Was zapraszamy do zaglądania na nasz profil Instagramowy: oglądania stories i dołączenia do kanału nadawczego. Ci co nie mają kont, niech je założą, a nie pożałują tego. Bo wiecie, to nie do końca nasz wybór. Takie są obecne reguły gry, w którą gramy. Tam potrzebne są Wasze udostępnienia, Wasze serduszka i kciuki w górę. Wasze podawanie treści dalej. Dzięki temu rośniemy w siłę i możemy podejść bliżej czy porozmawiać dłużej.

Dzięki temu, jak bardzo nas wspieracie (cały czas pamiętamy hałas jakie wybrzmiał na Tatra SkyMarathon po wymienieniu Kingrunnera jako partnera medialnego) mogliśmy pojechać do Chamonix w rekordowym składzie. Jest nas szóstka, a to oznacza, że możemy zobaczyć więcej i za pośrednictwem naszych kanałów przekazać to Wam. Aha,i klikajcie w hiperłącza!

No i standardowo wszyscy głowy w ekranach. Fot. Kingrunner 

Zanim przejdziemy dalej, zestaw linków, które warto mieć pod ręką:

Instagram Kingrunnera

Facebook Kingrunnera

Portal UTMB – listy faworytów, wyniki na żywo, tracking

Transmisje UTMB

Strona do śledzenia biegaczy i wyników (znajdziecie też appki Live Trail na telefony)

UTMB 2024 – co już się wydarzyło?

Otwarciem wielkiego tygodnia jest start PTL. Mieliśmy tam dwie nasze ekipy. Standarodowo ten wyścig nie może odbyć się bez BeerRunnersów. Niestety, drugiej doby musieli już zejść z trasy. Dalej dzielnie walczy ekipa SnowWhiters w składzie: Maciej Pisarek i Witold Juda. Za nimi  51 godzin alpejskiej przygody, co równa się 106 km i 11 tys przewyższeń w nogach.

Rozpoczął się także TDS i skończył dla najszybszych. Mamy powody do świętowania za sprawą bardzo wysokiego 4 miejsca Oli Narkowicz, która ukończyła ten – często uważany za trudniejszy od głównego – wyścig. To drugi rok z rzędu, kiedy nasza reprezentantka przybiega czwarta - przed dwunastoma miesiącami byla to Paulina Krawczak. A tegoroczny TDS był tak różny od poprzedniego roku. Wtedy organizatorzy kazali aktywować zimową wersję sprzętu, bo u góry sypało białym. W tym z kolei – pełnia lata. W miasteczku podobno deficyt kapelusików ala Kamil Leśniak, bo wszyscy zbroją głowy na kolejne wyścigi.

Ola na mecie po 25 godzinach i 56 minutach TDSowej przygody. Fot. Kingrunner

Odbyl się też bieg MCC - na dystansie maratonu ścigali się wolontariusze, przyjaciele festiwalu i lokalni biegacze. Do takich należy mieszkająca tu we Francji Beata Sadowska, którą złapaliśmy na trasie!

Chodząc po Chamonix co chwilę można na kogoś trafić. Albo kiedy dojeżdżamy serpentynami z samego rana mijamy Pau Capella na porannym rozruchu, czy małżeństwo Henningów, robiącą sprinty Alonso, a na stadionie lekkoatletycznym rozgrzewa się Francesco Puppi.

Nasi oczywiście też już są. Te słowa piszę opierając się o ścianki toalety zaraz przy najpiękniejszej bieżni lekkoatletycznej świata. Wciśnięta pomiędzy szkołę dla narciarzy i alpinistów a potężne góry była spotkaniem dla naszego polskiego wspólnego biegania, które corocznie organizuje tu Kamil Leśniak. Pojawił się Andrzej Witek, Michał Królewicz, Michały: Leśniak i Jurek i wielu innych. za Zrobili kółko i polecieli w góry, bo umówmy się – komu chce się tu ugniatać tartan?

Mimo że zawodnicy często rywalizują ze sobą bezpośrednio i reprezentują różne marki, to – kiedy mogą – działają razem i pomagają sobie. I to jest właśnie ten niepowatrzalny duch trailu, który tworzymy my wszyscy. Bo wszyscy gramy do jednej bramki. Zależy nam, by ten piękny sport dojrzewał i rozwijał się. Wy też macie w tym swój udział!

Chamonix poci się w lajkrze

UTMB to największy festiwal biegowy na świecie. Mimo że biegi finałowe serii (OCC,CCC,UTMB) rozgrywane są od czwartku, to Chamonix żyje trailem przez cały tydzień. Otwarciem wielkiego tygodnia jest start PTL, potem wyruszają zawodnicy TDSa, ale tak naprawdę biegają tu wszyscy. I to dosłownie. Ciężko jest wjechać do miasteczka nie widząc rzeczy biegaczy. Swoje spotkania biegowe mają tu wszystkie liczące się w trailu marki. Wystawców na expo jest aż 140 zw tym 110 różnych firm biegowych czy górskicj! Wyobrażacie to sobie, ile jest tu sprzętu? Chamonix opięte jest lajkrą! Każda prześciga się w bardziej atrakcyjnych wydarzeniach dla kibiców. Stoiska w największym expo w historii rywalizują na przyciągnięcie do siebie jak najwięcej ludzi. Przykłady? Hologramy ambasadorów wychodzących do Ciebie, żeby zrobić sobie zdjęcie. Całe miasteczko zrobione w kształcie indiańskiej wioski z torem przeszkód, żele i izo do degustacji, a wszystko inne do przymierzenia i kupienia. Zastanawialiście się, jak biega się w danym modelu butów? Bez problemu – tu pewnie można je pożyczyć, pobiegać i porównać z innymi. Co jest dla nas najciekawsze? To te brandy, których nie ma w Polsce. Mało tego, czasami nie ma ich jeszcze w Europie. Na UTMB widać rzesze biegaczy z Azji i to wraz z nimi do Chamonix przyjeżdzają ich sponsorzy sprzętowi.  

Do tej pory byliśmy na eventach Hoki, Rossignola, Kalias Fugi czy NNormala. Towarzystkie biegi, testy sprzętu, rozmowy z zawodnikami, pokazy filmowe. Skróty z tych wydarzeń zobaczycie u nas na instagramie. Chcemy zobaczyć jak najwięcej i najróżnorodniej, by potem podać Wam te najważniejsze informacje póki jeszcze wielkie ściganie się nie rozpoczęło.

Sunmaya Budha złapana przez pana wywiadowca. Fot. Ania Lis

A co przed nami?

Odkąd UTMB przepoczwarzyło się w całą serię biegów, a festiwal w Chamonix nazwano finałem, rozróżniamy trzy główne imprezy: OCC, CCC i legendę UTMB. (skrót dystansów i króciutkim opisem tras znajdziecie niżej). Tu nasza zapowiedź!

W czwartek 29.08 o 8:15 ruszy OCC – piekielnie mocna lista startowa, faworyci to te konie wyścigowe znane z biegów serii Goldena: wśród facetów Bonnet, Albon, Cachard, Puppi, Hemming, Martinez Perez, Roubiol, Osanz. W kobietach: Wyder, Geoffrey, Yao, Moreno, Mclauglin, Alonso, Fielder, Budha, Oihana Cortazar. Kolejność wedługich ich rankingu UTMB 50K.

Polaków w elicie nie mamy, ci wybierali dłuższe dystanse. Tu z najwyższym rankingiem polecą: Wojtek Dybiżbański, Piotr Bergel czy Adam Banaszek.

Wiele z tych twarzy zobaczymy jutro topiących się w słońcu podczas CCC. Fot. Goldentrailseries.com

W piątek 30.08 dopiero o 9:00 wyleci setka CCC. A tam nazwiska tak potężne jak upał, który zapowiadają: Peterman, Merillas, Engdahl, Hawks, Jonesowie: Daniel i Dakota i nasz Andrzej Witek. Wczoraj usłyszeliśmy od niego, że mierzy wysoko, w okolice ścisłe okolice 9 godzin, a w przeszłości tego wyścigu tę barierę połamano tylko raz. Zrobił to Petter Engdahl i jest to czwarty wynik ultra w punktacjach ITRA! Od samopoczucia swój występ uzależnia Michał Rajca. Wśród kobiet: McCann, Jackson, Buchauer, Lowther. Vasinowa, Nordskar i nasze Martyna Młynarczyk i Kasia Wilk notowane w drugiej dziesiątce faworytek.

Dodatkowo faworyci z naszego kraju według UTMB to między innymi: Claudia Chmielowska i Karolina Wierzchowiak. Z panów: Czerniak, Królewicz, Badowski, Michał Leśniak. W sumie 40 nazwisk!

Andrzej rok temu biegł OCC. Nie poszło mu najlepiej, ale przynajmniej wiele się nauczył. Fot. Albin Durand

I wieczorem o 18:00 centrum Chamonix zaleje fala wzruszenia, bo w głośnikach poleci Vangelis, a zawodnicy ruszą pełną pętlę wokół Białej Góry: Walmsley, Evans, Mitjajew, Namberger, Garrivier, Baronian, Shen, Blanchard. O poprawę swoje i jednocześnie najlepszego polskiego czasu na UTMB  znów powalczy Kamil Leśniak, a na trasę wrócił Marcin Świerc oraz po raz drugi wystartuje Michał Jurek. Wśród kobiet faworytką jest Katie Schide, rywalizować z nią będą L’Hirondel, Xiang, Croft, Nilsson, Hogan i oczywiście nasza Kasia Solińska. Polecam Wam mocno trzymać kciuki też za Małgosię Moczulską.

Wśród faworytów z Polski jest na listach prawie 40 osób: Artur Piecha, Dawid Studenicki, Piotr Hyży, Krzysiek Bujak, Ola Mielczarek czy Alicja Jędraszek. Wszystkich znajdziecie na stronie UTMB Live w zakładce Favorites i wybraniu kraju Poland.

Kamil Leśniak na mecie UTMB w 2022 roku po złamaniu bariery 24h, zdjęcie Jordi Saragossa

A dla tych co są tu pierwszy raz. O co w ogóle chodzi?

Jak siadając po przerwie do pierwszego odcinka sezonu ulubionego serialu, odpalamy krótkie podsumowanie poprzednich. Dla tych, co mają najnowszy numer magazynu U54 zapraszam do monego tekstu. Ci co followują nas na Insta – niech obejrzą rolkę ze wstępem i historią. A dla pozostałych krótki wstep, który pojawił się przed rokiem na naszej stronie.

 Ponad 20 lat temu, ktoś wpadł na pomysł, by pościgać się wokół białego olbrzyma, najlepiej na dystansie stu mil - wyszło 171km +9960m przez terytorium trzech krajów. Liczono na kilkunastu wariatów, pojawiło się ponad 700 śmiałków. Z biegiem czasu na linii tłum na lini startu rósł, jak i rosły tłumy kibiców w samym Chamonix oraz na trasie. Dokładano kolejne dystanse, poszerzano limity i opowiadano o niesamowitych przygodach z trasy. Wielki wkład w tworzenie legendy tego biegu miał pierwszy zwycięzca “Wielkiej Pętli” Nepalczyk Dawa Sherpa, późniejszy, najstarszy triumfator Włoch Marco Olmo (wygrał bieg mając 58 lat). Równo z UTMB rósł Kilian Jornet, który na metę w stolicy Alp wbiegał jako pierwszy czterokrotnie. Tyle samo, co “swój” Francois D’Heane. Katalończyk w tym roku z pewnością chciał wyjść na samodzielnego lidera, ale plany pokrzyżowała mu kontuzja biodra. Od lat wygrać nie mogą tu Amerykanie, swoich kolegów wyręcza niesamowita Courtney Dauwalter. UTMB wygrała czterokrotnie.

59-letni Marco Olmo biegnie po swoje drugie zwycięstwo. UTMB 2007. Fot. trails-endurance.com

W ramach festiwalu UTMB rozgrywane są też inne, wcale nie krótsze biegi. I tak co roku rywalizacja toczy się  w ramach:

CCC (100km +6156m) - młodsza siostra (po trasie) UTMB z Courmayeur do Chamonix,

OCC (55km +3425m) - ponad maratoński dystans dla ścigantów z Orsieres do Chamonix,

TDS (145km +9176m) - liczbami przypomina główny dystans, leci z Courmayeur na południe okrężnymi szlakami do Chamonix,

ETC (15km +1200m) - szybko, mocno, wysoko

MCC (40km +2300m) - bieg zarezerwowany głównie dla lokalsów, wolontariuszy i partnerów festiwalu

YCC (14km +1100m) - biegi dla najmłodszych: roczniki od 2009 do 2003. Tak, starzy jesteśmy.

PTL (300km +26000m) - przygoda dla zespołów, bez oficjalnej rywalizacji ze specjalną trasą każdego roku.

UTMB a sprawa polska

Próżno szukać polskich nazwisk na podium głównego dystansu. Dobrym rokiem dla naszych był 2012. Wtedy Magda Łączak była szóstą kobietą, Piotr Hercog przybiegł pietnasty, a Paweł Dybek osiemnasty. Tyle, że przez fatalną pogodę trasę skrócono do “jedynie” 100 kilometrów. Trzy lata później Piotrek z czasem 24g 10 min zamknął top dziesięć. Jeśli chodzi o pozycję, to najlepszy polski wynik, jednak bardziej wymierny w bieganiu jest czas. Rok temu Kamil Leśniak “złamał” dobę (23g 35 min). Dało mu to 25. miejsce (tak rozwijają się biegi górskie na świecie!) na mecie, ale stanowi to najlepszy polski wynik na UTMB i tak należy o tym myśleć. Wśród kobiet też w poprzednim roku polski rekord ustanowiła Katarzyna Solińska. Ciągle mam ciarki na wspomnienie, jak biega na niebieski dywan mety trzymając polską flagę. Skończyła wtedy na nie-sa-mo-wi-tym szóstym miejscu wśród kobiet.

Marcin Świec na mecie TDS rok 2018, zdjęcie UTMB Laurent Salino

To tak w telegraficznym skrócie. Jeśli jakiś temat zaciekawił Was bardziej, użyjcie lupki na naszej stronie internetowej i tam z pewnością przeczytacie więcej: relacje wielodniowego PTL, wrażenia z biegu UTMB te aktualne, ale też sprzed kilku lat, kiedy festiwal wyglądał zupełnie inaczej niż teraz. Proces komercjalizacji przez partnerstwo z firmą IronMan. Mailowy skandal wywołany przez Kiliana Jorneta. Wykrycie dopingu mistrza świata Stiana Angermunda, a na nawet jak pojechać na festiwao, czyli co to są running stones oraz UTMB Index. Jestem pewien, że znajdziecie wiele, wiele więcej.

Oznaczajcie nas i zalejcie świat trailem! Kibicujcie naszym i do zobaczenia na górce...no, na górze. Białej Górze.