Pograjmy w zielone. Do zabawy biegowej zaprosiliśmy Martę Dębską @zielonebieganie, bo ona, kto jak to, wie najlepiej, gdzie szukać w Beskidzie Sądeckim. W rodzinnej Krynicy ma do polecania swoje trzy ulubione ścieżki. Wybierzcie trasę wycieczki, włóżcie buty i wyjdźcie pobiegać.
Zdjecia: archiwum prywatne
Mapy: Traseo.pl
1. Idealnie „płasko”: Przełom Dunajca
Kilometraż: 26 km
Przewyższenia: 238 m
Nawierzchnia: asfalt, kostka, szuter, ścieżka leśna
Start/meta: Szczawnica
Dla kogo: idealna na interwały, BNP, bieg tempowy
Gdy mieszkałam w Warszawie, miałam problem ze znalezieniem trasy z przewyższeniami, ale odkąd zamieszkałam w Krynicy-Zdroju, problem pojawił się odwrócił. Gdzie biegać po płaskim? Przynajmniej raz w miesiącu staram się zrobić trasę po płaskim, która biegnie ze Szczawnicy (z placu Dieta) aż do Czerwonego Klasztoru. Tutaj na moście, który łączy słowacką miejscowość z polskimi Sromowcami Niżnymi, robię zawrotkę i wracam tą samą drogą.
Nie martwcie się ‒ droga jest naprawdę ciekawa, nawet kiedy robimy ją dwa razy. Prowadzi Przełomem Dunajca i ma bardzo zróżnicowany krajobraz ‒ możemy podziwiać piękne Pieniny, które wyglądają troszkę inaczej z różnych punktów trasy. Fajną opcją jest też możliwość zatrzymania się w schronisku Orlica czy odwiedzenie punktu informacyjnego, gdzie możemy dowiedzieć się więcej na temat flory i fauny Pienin (do tego za harmoszkę!). A jeśli szukacie dodatkowych atrakcji, po skończonym biegu warto jest zrobić sobie power hiking żółtym szlakiem na Bacówkę pod Bereśnikiem ‒ świetny klimat, pyszne jedzenie i fantastyczna nagroda za cały wysiłek.
2. Pasmo Jaworzyny Krynickiej: na pierogi!
Kilometraż: +/‒ 20 km
Przewyższenia: 900 m
Nawierzchnia: ścieżka leśna, szlaki turystyczne
Start/metą: Krynica-Zdrój (Czarny Potok, dolna stacja kolejki)
Dla kogo: wycieczka biegowa Jedna z moich ulubionych tras na weekendową wycieczkę biegową. Na start można dojechać bezpłatną komunikacją miejską lub samochodem, który zostawiamy na parkingu pod kolejką. Początkowe 5 km to tzw. droga towarowa, czyli ścieżka leśna wykorzystywana do dojazdu do schroniska. Łagodnie pnie się w górę, ale zdarzają się fragmenty, że marsz wydaje się jedyną słuszną opcją. Po 4 km docieramy do Schroniska PTTK na Jaworzynie Krynickiej, a po 5 km jesteśmy przy górnej stacji kolejki gondolowej.
Stąd odbijamy na czerwony szlak w stronę Hali Łabowskiej, docierając aż do Runka. Tutaj obieramy kierunek na Bacówkę pod Wierchomlą ‒ niebieskim szlakiem w lewo. Czeka nas przyjemny zbieg aż do samego schroniska. Po zjedzeniu przepysznych pierogów i wypiciu rozgrzewającej herbaty możemy wracać. Zamiast wybierać wariant powrotu tą samą trasą, polecam odbić przy górnej stacji kolejki i zbiec sobie stokiem aż do dolnej stacji na Czarny Potok. Ewentualnie, wedle śladu ‒ czerwonym i zielonym szlakiem w dół (ważne ‒ zielony szlak jest zamknięty zimą!).
3. Pasmo Radziejowej: poza utartymi szlakami
Kilometraż: 22 km
Przewyższenia: 832 m
Nawierzchnia: ścieżka leśna, szlaki turystyczne
Start/meta: Rytro
Dla kogo: wycieczka biegowa
Zaczynamy pod szlabanem przy wjeździe do lasu, zaraz za parkiem linowym w Rytrze. Zostawiamy samochód i ruszamy na niebieski szlak. Przez 1,5 km droga niewinnie pnie się w górę. Następnie, odbijamy w prawo niebieskim szlakiem na Przehybę ‒ czeka nas dość strome podejście na kolejnych 2 km, ale potem szlak wynagradza dość urozmaiconym terenem. Nie odczuwamy tak bardzo tych przewyższeń, a mimo to ‒ pierwsze 7 km to prawie 600 m przewyższenia. Docieramy do skrzyżowania, gdzie obieramy czerwony szlak w prawo na Przehybę. Tutaj możemy zatrzymać się w schronisku i chwilę odpocząć. Następnie, robimy zawrotkę i poruszamy się czerwonym szlakiem aż do Radziejowej ‒ znowu, zaliczamy sporo przewyższeń, ale teren jest na tyle urozmaicony, że nie ma tzw. męczenia buły. Do tego po prawej stronie możemy podziwiać widok na Tatry i Pieniny, a po lewej ‒ na Beskid Sądecki. Podejście na Radziejową ze strony Przehyby jest o wiele łagodniejsze niż od strony Wielkiego Rogacza, za to zbieg ‒ przygotujcie się na ścianę z wystającymi korzeniami, luźnymi kamieniami, a po deszczu ‒ z błotem i stojącą na szlaku wodą.
Po zbiegu z Radziejowej kierujemy się na lewo aż do podejścia na Wielki Rogacz. W tym miejscu odbijamy na lewo drogą leśną (żółta) i zaczynamy ok. 2 km przyjemnego zbiegu szeroką drogą leśną. Pilnujmy się jednak ‒ po tym czasie pojawi się odbicie w lewo, kierujmy się za oznaczeniami, aby finalnie dotrzeć żółtą drogą leśną aż do parku linowego w Rytrze. Zanim jednak to nastąpi, przygotujcie się na bardzo strome zejście na ok. 20. Kilometrze ‒ dużo wystających korzeni może okazać się sporym wyzwaniem! Nie blokujcie czwórek i luźno, sprawnie na sam dół, aż na metę!
Ścieżki przygotowała: Marta Dębska @zielonebieganie, ultras na weganie. Autorka bloga Zielonebieganie.pl. Pasjonatka biegów górskich, zakochana w Beskidzie Sądeckim i kuchni roślinnej
Inne propozycje, tras biegowych, znajdują się na:
https://www.traseo.pl/