Redakcja KR

Salomon ULTRA 4 GTX GORE-TEX - test

Góry, 12.05.2021

Zanim rozpoczęłam testy Ultra 4 GTX miałam niemałe obawy. Wciąż miałam z tyłu głowy moje krwawiące, poobijane palce  i stopy po wybieganiach w speedcrossach. Na długo tamte  niemiłe wspomnienia odciągnęły mnie od chęci posiadania kolejnych butów ze stajni Salomona.

Niemniej jednak postanowiłam, że dam jeszcze jedną szansę i przetestuję tym razem Ultra 4 GTX.  But nieoczywisty. But tytułujący się butem do trekkingów na bazie najlepszych technologii dla butów biegowych. I teraz pytanie, co może mnie zaskoczyć, przekonać do korzystania z tego właśnie modelu?

Tekst i zdjęcia: Ada Kęcka

Można powiedzieć, że wszystko już było. Podeszwa, stabilizacja, opcja wiązania quicklace, wodoodporna membrana. Obietnice producentów butów, które mają być hybrydami butów do biegania i trekkingu. Butów, które mają być naj, a tak naprawdę często są po prostu przeciętne, nie wytrzymują nawet 500 km i musimy się z nimi żegnać. Pozostawiają uczucie zawodu, uszczerbki na zdrowiu w formie otarć, obić, kontuzji, a na koniec deficyt w budżecie, bo znów trzeba kupić coś innego. Oby lepszego. To wszystko znamy.

Ale czy faktycznie widzieliśmy już wszystko? Czy nie da się zrobić buta, który faktycznie nie zawiedzie i pokaże, że jednak możemy kupić buty dla zwykłego śmiertelnika?

Czy dożyjemy zwrotu z inwestycji, nawet jeśli but będzie należał do średniej/wysokiej półki cenowej to czy z satysfakcją po miesiącach użytkownika stwierdzimy, że było warto?

Wzięłam, więc na warsztat Salomon X ULTRA 4 GORE-TEX i przez kilka tygodni testowałam je codziennie. TAK. Dokładnie codziennie. Nie tylko przy wyjściu na szlak, czy bieganie po górach. Chodziłam w nich wszędzie. Jeżeli producent mówi mi, że te buty są tak mega wygodne i miękkie, że nadają się na każde podłoże to ja mówię: SPRAWDZAM.

I sprawdziłam. Codziennie, do lasu, na szlak, po kamiennych Górach Świętokrzyskich, na kostce brukowej i na asfalcie. W śniegu, deszczu, przy -10 i +20 miałam je na nogach.

System sznurowania Quicklace i SensiFit

A kiedy założyłam je pierwszy raz na stopę to poczułam ten niesamowity komfort i otulenie. Dzięki technologi wiązania quicklace X ULTRA 4 w mgnieniu oka dopasowały się do mojej stopy. To właśnie dzięki systemowi SensiFit™ stopa jest zaopiekowana od podeszwy w środkowej części buta aż po sznurowanie. Pierwszy raz poczułam taką stabilizację. Ale wiecie jak to jest. Często na początku buty są mega miękkie i pluszowe, aby po kilku razach użytkowania stać się twardymi, niewygodnymi trepami. W tym przypadku na szczęście mogę śmiało napisać, że takiego efektu nie doświadczyłam. A z każdym kolejnym założeniem X ULTRA 4 mam wrażenie, że raz po raz zakładam wciąż nową, nieużywaną parę tego modelu. Wciąż po codziennym użytkowaniu są miękkie i nadal z taką samą precyzją otulają moją stopę.  Co warto tutaj zaznaczyć czuję się w nich mega bezpiecznie. Jakkolwiek to brzmi mam we wspomnieniach buty, których nie byłam pewna. Nigdy nie wiedziałam jak się zachowają na danym podłożu, skręcały się lub przesuwały w niekontrolowany sposób. A tutaj po prostu mam komfort i poczucie, że zawsze zachowają się tak samo, bez względu na rodzaj podłoża i panujące warunki atmosferyczne.

Bieżnik w jodełkę, EnergyCell i Podeszwa zewnętrzna Contagrip® MA

X Ultra 4 mają świetną przyczepność dzięki zewnętrznej podeszwie  Contagrip i agresywnemu bieżnikowi w jodełkę. Kiedy zobaczyłam ten bieżnik od razu automatycznie pomyślałam o bolących stopach, które poobijają się od tego agresywnego bieżnika. Kolejne zaskoczenie! Ten wzór bieżnika i podeszwa Contagrip zapewniają lepszą przyczepność zarówno na błotnistych jak i piaszczystych ścieżkach. Dodatkowo pianka EVA Energy Cell gwarantuje pochłanianie wstrząsów. I kłopot z obitymi stopami już mnie nie dotyczy :)

Wkładka Ortholite

Buty posiadają dodatkowo wzmacnianą wkładkę Orholite. Wkładki OrthoLite z zapewnień producenta mają dostosowywać się do indywidualnego kształtu stopy. Czy faktycznie tak jest? Śmiem twierdzić na własnym doświadczeniu, że tak. Właśnie dzięki technologii Ortholite zapewniają doskonałą amortyzację, a także wentylację i wytrzymałość. To właśnie m.in. dzięki tym wkładkom nie czujemy każdego pojedynczego elementu bieżnika w bucie czy kamieni pod nim. To jest fantastyczne rozwiązanie! Tęskniłam do butów, które nie przyczynią się do obtłuczenia spodniej części mojej stopy. I oto są!

Technologia GORE-TEX- membrana wodoodporna

Kolejne z zapewnień producenta mówi nam o wysokiej skuteczności zastosowanej technologii GORE-TEX, która chroni przed przemakaniem buta w trudnych warunkach atmosferycznych i zapewnia tym samym  jego oddychalność.

O tej technologii jest głośno od lat. Możemy ją znaleźć w ubraniach i butach dla profesjonalistów, ale również coraz częściej w odzieży używanej na codzień. O co ten cały hałas, czym tak naprawdę jest technologia GORE-TEX i dlaczego jest tak ceniona? Jest to technologia tworzenia materiału, którego konstrukcja składa się z porów większych niż częsteczki pary wodnej, ale mniejszych niż kropla wody. Taka przemyślana struktura pozwala na oddychanie stopy w butach X ULTRA 4 GORE-TEX umożliwiając przenikanie pary wodnej do zewnątrz, ale nie dopuszcza przeniknięcia kropel wody do wewnątrz naszego buta. Jak widzisz na zdjęciu weszłam do wody i trochę tam postałam, a technologia w pełni ochroniła mnie przed zamoczeniem skarpety. Mówię WOW, bo to naprawdę działa!

Oczami wyobraźni widzę Salomon X ULTRA 4 GORE-TEX przemierzające bez większych trudności hałdy błota na osławionej Łemkowynie czy Maratonie Bieszczadzkim. Totalnie muszę je sprawdzić na trasie Rzeźnika, czuję że dadzą sobie świetnie radę. Po prostu te buty jak żadne mi tam pasują!

But w rozmiarze 39 1/3, które ja testowałam waży 315 g. Nie jest to mega mało, ale but wyładowany po brzegi tyloma fantastycznymi technologiami chyba nie może ważyć już mniej!

Różnorodny teren Gór Świętokrzyskich, a także lasy i rezerwaty samych Kielc pokazały, że dla Ultra 4 GTX nie ma złego terenu. Warunki pogodowe od śniegu, ulew po suchy żwirowy grunt nie stanowią wyzwania. Kilkugodzinne wycieczki w błocie są równie komfortowe jak bieganie wydeptaną leśną ścieżką w słoneczny dzień. Jedynie na co bym uważała to upalne dni. W takich warunkach jeszcze ich nie testowałam, ale mam taki zamiar jak tylko pogoda w końcu dopisze i zrobimy update informacji!

Jeśli natomiast Twoja stopa należy do tych, które mają skłonności do nadmiernej potliwości to tutaj w związku technologią GORE-TEX to zjawisko może się wzmocnić. To są jednak tylko moje przypuszczenia, ale nie byłabym sobą gdybym o tym nie wspomniała.

 

Nawierzchnia

Śmiem twierdzić, że każda. Oczywiście najlepiej wykorzystają swój potencjał w trudnym terenie jak błoto, błoto górskie, kamiennie, wymagające szlaki górskie, ale także szutrowe i leśne ścieżki w każdą pogodę.

Wady

Wady, które przychodzą mi do głowy to waga butów, ale dopiero przy naprawdę długich dystansach w terenie górskim w trakcie biegania. Nie są to tak zwane czasówki, więc waga w trakcie solidnego ultra może mieć znaczenie. Zaleta, która może okazać się również wadą i o czym wspomniałam już wyżej to wodoszczelna membrana. Jeśli ktoś ma problem z nadmierną potliwością to mimo dobrego jak na tak wymagający materiał systemowi oddychania może mieć większy problem z tym zjawiskiem.

Zalety

Jest ich masa, ale najbardziej dla mnie kluczowe to wygoda (to otulenie stopy, nad którym ciągle się rozpływam!), stabilizacja, brak głębokiego czucia trudnego terenu przy czym wciąż zachowujemy całkowitą kontrolę nad butem.

Salomon X ULTRA 4 GORE-TEX to pewniak na linii stopa- but. Wszystko ze sobą współgra, przy zbiegach czy podejściach nie miałam poczucia, że stopa sobie, a but sobie. Dobra stabilizacja zapewniała komfort ruchów i brak nieprzyjemnych obić palców podczas zbiegania. Co fajne przebiegniesz w nich kilka kilometrów również asfaltem i w szaleństwem w oczach stwierdzisz czy może spróbować challenge i przebiec w nich maraton…asfaltowy!

A membrana GORE-TEX pozwala cieszyć się suchymi stopami nawet w najmniej sprzyjających warunkach pogodowych. Oczywiście zakładając, że nie wpadniemy w wodę czy błoto po kolana. Wtedy do kompletu przydałyby się dobre stuptuty ;)

Na koniec muszę przyznać, że chyba jesteśmy świadkami pierwszych hybrydowych butów zarówno dla biegacza jak i aktywnego piechura trekingowego. Przemyślany dobór technologii w butach Salomon X ULTRA 4 GORE-TEX pozwolił na stworzenie buta wielozadaniowego. Zakres warunków atmosferycznych i podłoża w jakich z powodzeniem możemy używać tych butów pokazuje nam jak elastyczny jest to model. Odświeżone X ULTRA 4 oferuje stabilność, przyczepność, wodoodporną membranę, nie krępując przy tym ruchów i co równie ważne w sposób bardzo dokładny zabezpieczając najbardziej newralgiczne miejsca naszej stopy przed otarciami jak okolice kostki czy palce. Zarówno w trakcie biegania, a także pieszych wycieczek sprawdziły się fantastycznie.

Na ten moment nie zauważyłam wewnętrznych otarć cholewki czy wkładki. Nadal są w nienaruszonym stanie. Jestem bardzo pozytywnie zaskoczona tym modelem i cieszy mnie, że nareszcie mam buty 2 w 1, które są butami do biegania i trekkingu  jednocześnie:)