Maciek Skiba

Ranking ITRA: Andrzej Witek wyprzedza Bartłomieja Przedwojewskiego

28.02.2024

Po ponad 6 latach dominacji Bartłomieja Przedwojewskiego na szczytach polskich tabel ITRA, mamy zmianę lidera. Pierwszy tegoroczny start Andrzej Witek nie tylko wygrał, ale pobiegł tak mocno, że wskoczył na pierwsze miejsce ITRA Index wśród Polaków.

Fot. Ian Corless

W ubiegły weekend relacjonowaliśmy prosto z trasy, jak Andrzej Witek wygrywa dystans Advanced (84km +4800m up) na festiwalu TransGranCanaria. Oszacował sobie czas na 8:30, bo to dałoby mu wynik równy 900 punktów ITRA, jednak na mecie pojawił się po 8 godzinach i 11 minutach. Algorytm oczywiście to docenił i po korekcie punktacji z poprzednich lat, Andrzej otrzymał 911 ITRA za ten bieg, co zwiększyło też jego ogólny ranking (ITRA Performance Index) o siedem oczek, do 911. 

Niektórzy mogą się zdziwić “Jak to, przecież czytam Kingrunnera i na koniec roku pisali, że Bart miał 911, a w ogóle to z TOP10 polskich wyników, do Barta należy aż siedem!”. To wszystko prawda, jednak główny indeks ITRA bierze pod uwagę tylko wyniki z ostatnich 36 miesięcy, a średnia ważona bieżącym rezultatom nadaje priorytet, dlatego z każdym uciekającym miesiącem rankingi zmieniają się, a najnowsze starty mają na te zmiany największy wpływ. Znając powyższe kryteria, starty, z których liczony jest ranking, wyglądają następująco:

wyniki Barta, które składają się na jego obecny ITRA Performance Index

 

wyniki Andrzeja, które składają się na jego obecny ITRA Performance Index

Ranking Bartka Przedwojewskiego na luty 2024 wynosi 909 punktów i brakuje tam jeszcze wyceny za Zimowy Maraton Karkonoski. Jednak ze względu na trudne, zimowe bieganie na grzbiecie oraz chwilowe zabłądzenie punkty za zwycięstwo w Karpaczu, najpewniej nie trafią do tej najważniejszej piątki. Patrząc na te wyniki, jesteśmy mega ciekawi ile razy w tym roku panowie będą zmieniali się na fotelu prezesa polskich biegów górskich, bo jesteśmy bardziej niż pewni widząc kalendarz startów obu zawodników, że tak będzie się działo, jeśli będą reprezentowali swoją najwyższą formę.

Małgosia Moczulska / Fot. David Delfour

Jeśli mówiliśmy o festiwalu TGC, to warto dodać, że Kasia Solińska za swoje zwycięstwo w Starterze (21km  +1400m up) dostała 737 ITRA (6-ty najlepszy wynik Kasi), dziesiąte miejsce Karola Matysska też na Starterze wyceniono na 812 ITRA (trzeci najlepszy wynik w karierze), a Małgosia Moczulska, która przybiegła jako szósta kobieta na dystansie Advanced, po raz pierwszy w życiu przekroczyła barierę 700 - otrzymała 708 punktów i jak to ładnie napisała na swoim instagramie “jaram się”. I my się jaramy, bo tak dobre występy i lokaty Polaków na dużych festiwalach są z korzyścią dla nas wszystkich: kibiców, mediów i całej dyscypliny w Polsce.