Nowy rok to przede wszystkim zmiana cyfry. Sprawdzamy zatem jakie cyfry i liczby wykręcali polscy biegacze i biegaczki w rankingu ITRA w 2023 roku.
Zdjęcia: Paweł Zając/Karolina Krawczyk/Piotr Dymus/The Adventure Bakery/Jordi Saragossa/Keystone/Manuel Uribe
O samej organizacji i systemie punktowym wymyślonym przez ITRA pisaliśmy sporo w ostatnich numerach naszego papierowego magazynu (U48 oraz U49 do kupienia u nas w sklepie lub e-wydanie na publio.pl), dlatego ograniczę się tylko do krótkiego wprowadzenia. Samo stowarzyszenie i ranking ITRA powstały w 2013 roku. Jest to zdecydowanie najpopularniejszy system wyceny wyników osiąganych przez poszczególnych biegaczy na danych zawodach zgłoszonych do ITRA. Na koniec tego sezonu w bazie było prawie 1,3 miliona biegaczy oraz ponad 26 tysięcy zawodów. Maksymalnie za dany bieg można dostać 1000 punktów, a główny ranking stanowi średnią ważoną z pięciu najwyższych wyników z ostatnich 36 miesięcy osiągniętych na różnych dystansach.
Oczywiście wszelkie klasyfikacje mają swoje limity, ta proponowana przez ITRA niestety też doskonała nie jest. Nie pozwala - między innymi - wrócić do głównego rankingu z lat minionych, dlatego to podsumowanie będzie bazą, do której łatwo się będzie odwołać i porównać wyniki po startach w 2024 roku. I naturalnie ostrzeżenie - poniżej znajdziecie dużo liczb, tabelek i statystyk!
Remi Bonnet w drodze po najlepszy wynik w historii ITRA. Fot. Keystone
Zmiany na fotelu prezesa
Obecnie średni wynik (ITRA Performance Index) dla 1,28 miliona nazwisk w bazie wynosi 428 punktów. Na pierwsze miejsce w tym sezonie po zaksięgowaniu najlepszego wyniku w historii (970 punktów) Remi Bonnet 956 pkt. Oczywiście na samym szczycie różnice są niewielkie. Drugi Patrick Kipgneno do Szwajcara ma 946 punktów i do Szwajcara traci 9 oczek. Niżej Kilian Jornet 945 pkt, który pomimo kontuzji i opuszczeniu praktycznie całego sezonu dalej utrzymał się na podium.
Wśród kobiet niepodzielnie rządzi Courtney Dauwalter z 854 punktami. Yngvild Kaspersen po świetnym sezonie wskoczyła na drugie miejsce, ale do Amerykanki traci aż 28 punktów. Dalej Tove Alexandersson oraz Nienke Brinkman z 812 oczkami i Maude Mathys 809 punktów.
Przyjęto, że granicę “elity elit” stanowi 900 punktów dla facetów i 775 dla kobiet. Obecnie w tym gronie jest 60 biegaczy i 32 biegaczki.
Najlepszy polski "góral" ostatnich lat - Bart Przedwojewski. Fot. Jordi Saragossa
A gdzie nasi? Czyli jak ITRA wyCenia ich w 2023 roku?
Na szczycie polskich tabel jest Bart Przedwojewski z rankingiem 911 punktów zajmuje 32 miejsce. Na jego profilu widać, że jeszcze cztery lata temu miał tych punktów trochę więcej (928). Drugim z Polaków z indeksem powyżej magicznej bariery jest Andrzej Witek. Jego 905 punktów pozwoliło zakończyć ten rok na 43. pozycji w open, a to wszystko dzięki dwóm biegom powyżej 900 i dwóm kolejnym wycenionym bardzo blisko tej granicy. Na trzecim miejscu wśród Polaków wdarł się przebojem Dawid Malina z 890 punktami - jako czwarty biało-czerwony w historii ITRA uzbierał ponad 900 punktów z jednego biegu, a rok temu nawet nie był w ITRA klasyfikowany za zbyt małą ilość biegów. Oczko niżej rok skończył Dominik Tabor po równie udanym sezonie - uzbierał 879 punktów. Piąty jest Krzysiek Bodurka z indeksem niższym o 4 punkty.
Martyna Młynarczyk zbiega po zwycięstwo w MP. Fot. Karolina Krawczyk
Wśród pań doszło do zmiany na warty na pierwszym miejscu. Do tej pory polski ranking zaczynał się od Dominiki Stelmach, jednak w tym roku przegoniły ją Martyna Młynarczyk i Paulina Tracz, które ex aequo zajmują pierwsze miejsce z 761 punktami (co przekłada się na 73 miejsce w open kobiet). Martyna świetnie pobiegła w setkę w Krynicy (785 punktów), a Paulinie ITRA najwyżej wyceniła premierową setkę podczas Istrii 100, gdzie Polka była druga (777 punktów). Na ostatnim miejscu podium rok kończy Dominika Stelmach z rankingiem 756 punktów. Czwarta jest Kasia Solińska z 749 oczkami, wszyscy pamiętamy jej świetny wynik na UTMB, jednak najwięcej punktów ITRA przyznało jej za wcześniejszy start w Szwajcarii (767, a za metę w Chamonix 743). Piątkę zamyka Kasia Wilk z rankingiem 738 punktów.
Doskonale widać, że główny ranking ITRA gromadzi zawodników z totalnie różnych biegowych światów, którzy nawet nie rywalizowali ze sobą w bezpośrednich startach.
W ITRA sklasyfikowanych jest ponad 40 tysięcy polskich nazwisk, a średni Perormance Index wynosi 448, czyli o dwadzieścia punktów więcej od światowego.
Królowa jest tylko jedna i jest nią Courtney Dauwalter. Fot. The Adventure Bakery
Poziom rośnie w zastraszającym tempie
Na szczęście ITRA pozwala przeglądać najlepiej punktujących w danych latach. Tutaj jasno widać, że w minionym 2023 roku w 50 wynikach all-time aż 10 w kategorii męskiej podchodzi z tego roku (w tym pierwszy, piąty i ósmy) oraz 12 wyników u kobiet (w tym pierwszy, drugi, siódmy i dziewiąty).
Oto tegoroczne najlepsze wyniki mężczyzn i kobiet:
Kasia Solińska podczas tegorocznego UTMB. Fot: Manuel Uribe
Wśród Polaków wygląda to następująco: na liście 50 najlepszych męskich wyników aż 22 (!) zostały ustanowione w tym roku (ale w dziesiątce tylko piąty, siódmy i ósmy). Poniżej TOP 10 punktowanych z tego roku. Trzeba wspomnieć, że wynik Andrzeja Witka z tegorocznego Chudego Wawrzyńca to najlepszy polski bieg od dwóch lat (w 2021 tyle samo punktów zdobył Bart za start w Chemigau Trail Run, a wyżej punktowane wyniki osiągnął w 2020 roku).
W kategorii kobiet do najlepszej 50 wyników wpadło 12 z tego roku (w tym pierwszy, czwarty, siódmy i ósmy). Poniżej lista dziesięciu najlepiej wycenionych biegów w tym roku:
Gonitwa w najlepsze podczas MP na ultra dystansie 2023 podczas Chudego Wawrzyńca. Kamil Leśniak ściga, Andrzej Witek ucieka. Fot. Piotr Dymus
A jak na danych dystansach?
Statystyki ITRA można rozbijać w nieskończoność. Dość powiedzieć, że samych dystansów jest dziewięć, kategorie wiekowe, oczywiście podział na płeć. Wyniki z tego roku na świecie czy polski all-time? Liczb i statystyk jest wystarczająco w tym tekście, więc na zakończenie krajowe TOP-10 zawodników według rankingu na danych dystansach: 10 km, półmartonu, maratonu, 50 km, 50 mil, 100 km, 100 mil oraz endurance, do którego zaliczają się biegi dłuższe niż stumilowce. ITRA wyróżnia jeszcze dystans verticala, ale co ciekawe, żadni Polacy nie są w nim klasyfikowani.
Zobaczymy, jakie roszady wybiegają za dokładnie 12 miesięcy.
