Weekend obfitował w kilka naprawdę ciekawych imprez biegowych w kraju i za granicą, gdzie nasi odnieśli kilka sukcesów. Łapcie ekspresowe podsumowanie z Istria Trail w Chorwacji, Vodno Matka w Macedoni, SkyRunningu w Hiszpanii i Salamandry w Beskidzie Śląskim!
tekst: Grzegorz Bieniek
foto: FB Istra 100 by UTMB, FB Skyrunning, Tomasz Dura Fotografia, Dominika Rakszawska Photo
Zacznijmy od tych najmniej oczywistych zawodów, które odbywały się w Macedonii, a mianowicie Vodno Matka Trails. Teraz niech każdy się przyzna, kto słyszy o nich pierwszy raz?
Impreza odbywa się w górach nieopodal stolicy tego kraju Skopje i może te górki nie są wysokie, ale bardzo zdradliwe! Na dystansie medium (32 km +1700 m) znakomicie poradzili sobie zawodnicy, którzy na co dzień trenują u Darka Kruczkowskiego. Wygrał Paweł Czerniak (3:11:40), drugi był Przemysław Górak (3:12:02), a na czwartym miejscu do mety dotarł Jarosław Włodarczyk (3:28:56). Na najdłuższym dystansie (45 km +2800 m) dobre 8. miejsce zajął Piotr Wysocki ze stratą niecałych 16 minut do podium! W ramach tych zawodów odbył się również „Short Trail „(10 km+/-600 m), gdzie 45. miejsce zajęła Sara Wysocka. Łapcie kilka ciekawostek o samych zawodach:
– Opłaty startowe jak na naszą kieszeń bardzo niske, bo od 13 do 45 euro
– Łącznie na 3 dystansach wystartowało 548 uczestników i nikt nie zaliczył DNF. Pełne wyniki znajdziecie tutaj.
Przenieśmy się teraz do słonecznej Chorwacji, gdzie odbywał się kolejny bieg z cyklu „by UTMB”. Z racji łatwej logistyki, tanich noclegów, jak na tę porę roku i możliwości zgarnięcia kamieni milowych na starcie mogliśmy ujrzeć sporo Polaków. Warto zauważyć jak dużo wydarzenie Istria100 zyskało po dołączeniu do rodziny „by UTMB”. Listy startowe szybko się zapełniają, a na starcie widźmy bardzo mocne nazwiska. No dobra, a jak poszło naszym?
Na najkrótszym dystansie najlepsza okazała się Kinga Kwiatkowska. Zawodniczka Hoka Garmin team uzyskała czas 1:34:55 i przy okazji zajęła również bardzo dobre 13. miejsce w klasyfikacji open. Teraz takie malutkie pytanie, czy 21 km +130 m można nazwać biegiem górskim, czy jest to raczej bieg crossowy? Aczkolwiek taka jest charakterystyka tej trasy, gdzie każdy dystans startuje z innego miejsca, a meta ulokowana jest w pięknie położonej nadmorskiej miejscowości Umag.
Trzecią lokatę na dystansie 69 km +2200 m zajął Dominik Milewski. Czy jakoś specjalnie jestem zdziwiony Jego dobrym występem? Oczywiście, że nie. Czas, jaki uzyskał Dominik to 6:14:32. Warto jednak docenić, to jak fantastycznie na tej samej trasie w zeszłym roku pobiegł Andrzej Witek, który uzyskał czas 5:19:31. Domonik swoim występem wywalczył przepustkę do startu w tegoroczne OCC. A jak poszło naszym na innych dystansach?
Na najdłuższym dystansie 14. do mety dotarł Jarek Gonczarenko (22:38:46), Wojciech Ścieszka wygrał swoją kategorię wiekową (50-54 lat). Karolina Wierzchowiak uplasowała się na 4. miejscu (110 km +3860 m), a Ewa Paciorek w kategorii wiekowej 40-44 lat zajęła drugą lokatę (42 km +950 m).
Istria 100 to są naprawdę bardzo dobrze zorganizowane zawody, z bardzo malowniczą trasą, która również nie jest zbyt trudna technicznie. Jeśli ktoś szuka niskobudżetowego zagranicznego biegu, to Istria pasuje tutaj idealnie. Wyniki znajdziecie tutaj
Wróćmy jednak do Polski, gdzie w Beskidzie Śląskim odbyła się kolejna edycja ciekawego wydarzenia, jakim niewątpliwie jest Slamandra Ultra Trail. Swoją drogą to musicie przyznać, że w tym roku uczestnicy mieli bardzo dobre warunki atmosferyczne!
Na dystansie 25 km wygrała Ula Paprocka i nowy nabytek Teamu Attiq Daniel Żuchowski (Ula i Daniel prywatnie są parą – taka ciekawostka, gdyby ktoś nie wiedział).
Maraton bezapelacyjnie wygrali nasi sąsiedzi z Czech Tomas Kubucik i Adela Tomanova. Co ciekawe, na najdłuższym dystansie do mety dobiegły tylko dwie panie, a różnica pomiędzy zwycięzcą Karolem Urbańczykiem, a Michałem Kierconiem wynosiła zaledwie 19 sekund!
W Hiszpanii obył się kolejny bieg, który wchodzi w skład Pucharu Świata Skyrunning, a mianowicie Calamorro Skyrace. 27,5 km +2270 m na papierze wygląda srogo, ale w rzeczywistości jest to bardzo trudna technicznie tras! Polecam obejrzeć różnego rodzaju zdjęcia i filmy z trasy. Hiszpanie naprawdę mają tam wspaniałe tereny do biegania. Kolejny raz mogliśmy przekonać się jak poziom biegów górskich na świecie rośnie. Padły dwa rekordy trasy! I to pobite w cuglach. A rywalizacja Sary Alonso i Julii Font, aż do jej niefortunnego upadku, to był pokaz zawodowego tasowania kart. Raz jedna pół głowy z przodu, raz druga. Miejmy nadziej, że nowych rekordzistów trasy, czyli Hiszpankę Sare Alonso i Szwajcara Roberto Delorenzi zobaczymy w sierpniu w Tatrach podczas Tatra SkyMarathon. Najlepszym z naszych okazał się Roman Ficek. Dobiegł na 38 pozycji mocno zaskoczony trudnością trasy i poziomem sportowym imprezy. Wyniki tutaj.
Jeśli chodzi o wydarzenie to odbyło się one w górach nieopodal Benalmádena (68 tysięcy mieszkańców) i patrząc na bliskość Malagi (do, której lata sporo samolotów z Polski) jest to naprawdę dobra propozycja na kolejny niskobudżetowy fajny bieg!
Kolejnym biegiem z tego cyklu będzie SkyRace des Matheysins, który odbędzie się 5 maja we Francji.