Powoli kończy się okres zimowego budowania bazy, mozolnych treningów w styczniowych i lutowych ciemnościach, oraz zmagania się z innymi typowymi dla przedwiośnia przeciwnościami. Nieuchronnie zbliżają się długo wyczekiwane cieplejsze dni, a wraz z nimi równie niecierpliwie wypatrywany sezon startowy. Salamandra Ultra Trail to pierwsze rozgrywane tej wiosny zawody na dystansie powyżej 100 km w Polsce, w jakich możecie wystartować. SUT to świetna okazja, żeby mocno i zdecydowanie rozpocząć sezon biegowy 2018 i dostroić się do klimatu ultra już na początku roku.
Trasa Salamandry jest bardzo wymagająca i na pewno każdy spragniony długiego biegania uczestnik uzna ją za ciekawe wyzwanie, tym bardziej że od jesieni poprzedniego roku było niewiele okazji, aby pościgać się na takim dystansie. Jak zawsze w Beskidach dodatkowy smaczek stanowi znana z nieprzewidywalności pogoda. Istnieją równie duże szanse na to, że będzie ciepło (jak rok temu), jak i na to, że będzie panowało przenikliwe zimno. Możliwe są też mgła, deszcz i inne podobne atrakcje zapewnione z automatu w pakiecie startowym. W końcu marka „Beskidzka 160” zobowiązuje.
W tym roku limit czasu na ukończenie zawodów został wydłużony z 18 do 20 godzin, tak aby każdy mógł „na luzaku” pozwiedzać okolicę, nacieszyć się trasą i spokojnie dobiec do mety. Na pewno ucieszą się z tej informacji wszyscy, którzy ultra traktują bardziej jako przygodę, a mniej skupiają się na rywalizacji sportowej. A skoro jesteśmy przy atmosferze to na Salamandra Ultra Trail panuje wyjątkowy, kameralny i rodzinny klimat. Zdecydowanie warto ruszyć na weekend 13-14 kwietnia w Beskid Śląski, najlepiej wraz z najbliższymi. W sobotę odbędą się biegi towarzyszące dla dzieci i młodzieży, podczas których dzieciaki oczekujące na mamę ultraskę lub tatę ultrasa będą mogły same spróbować swoich sił.
Organizatorzy zapewniają dwa noclegi w pobliskiej szkole. Warunki turystyczne, ale w końcu najistotniejsze w ultra jest to, żeby pobyć blisko ludzi, którzy dzielą tę samą pasję. Najlepiej jeśli przy tym nie chrapią! Do startu został już tylko miesiąc, dlatego jeżeli jeszcze się nie zdecydowaliście – nie zwlekajcie zbyt długo. Raz, że miejsca na listach startowych powoli się kończą, a dwa, że czasu na przygotowania też zostało niewiele. A przecież nikt przy zdrowych zmysłach nie chce pobiec w Beskidzkiej 160 bez przygotowania, prawda?!
Dodatkowo pamiętajcie, że ITRA zakończyła już proces certyfikacji wszystkich dystansów w ramach Salamandra Ultra Trail i możliwe do zdobycia punkty kwalifikacyjne przedstawiają się następująco:
Salamandra Ultra Trail – 100 - 103.30 km / 4710m+, 5 pkt
Salamandra Ultra Trail – 50 - 48.50 km / 2590 m+, 3 pkt
Salamandra Ultra Trail – 25 - 23.80km / 960m+, 1 pkt
A cóż może dawać większy spokój i radość niż rozpoczęcie sezonu zdobyciem od razu 5 tłustych punktów ITRA, które będą przepustką do kolejnych fantastycznych przygód biegowych w nadchodzących miesiącach?
Dla wciąż niezdecydowanych ostateczną zachętą niech będzie wypasione zaopatrzenie punktów odżywczych, m. in.: pyszne domowe ciasto, pomidorówka, kofola, owoce, ser, bakalie, kiełbaska i wiele innych smakołyków!
Link do zapisów: https://dostartu.pl/salamandra-ultra-trail-v1988.pl.html