Ania Lis
Biegacz amator

Petzl SWIFT RL – minimalizm i prostota

16.02.2024

Ta czołówka nadaje się do jazdy na nartach po zmierzchu, bezpiecznego powrotu z wieczornego treningu do domu i do samego biegania oczywiście też. Jest lekka, można ją łatwo schować, nie przeszkadza umieszczona na głowie i ‒ co najważniejsze ‒ dobrze się na niej trzyma.

Te(k)st i zdjęcia: Ania Lis

Ogólne wrażenia
Jestem osobą, która nie lubi zbyt wielu kabelków, złączek, przełączek itp. Powód jest prosty. Dodatkowe rzeczy gubię i wtedy sprzęt, który ma działać, traci na jakości ‒100 pkt. (bo go nie mogę używać), a zyskuje na poziome irytacji +100 pkt. (bo go nie mogę używać). W przypadku tej latarki czołowej w opakowaniu otrzymujesz tylko czołówkę i kabelek do ładowania, który nawet jak zginie, możesz zastąpić każdym innym kablem typu USB-C. Lubię taki minimalizm.

Konstrukcja
Latarka Petzla to dwa elementy: czołówka przednia i opaska z elementami odblaskowymi, na której trzyma się lampka. Jak w większości czołówek tej marki, także w tym modelu zastosowano tzw. patent Petzla ‒ szybką regulację opaski. Polega on na jednym pociągnięciu taśmy, która dopasowuje się w ten sposób do głowy. Szczególnie przydatne jest wtedy, gdy zależy nam na czasie i wygodzie, bo mamy na dłoniach rękawiczki.


Komfort
Niczego nie trzeba montować, mocować, specjalnie zakładać. Po wyjęciu czołówki z opakowania sprzęt jest gotowy do użycia. Oczywiście wcześniej warto go naładować.


Funkcjonalność

Przed wyjściem w ciemności najlepiej jeszcze w domu przeklikać sobie wszystkie moce światła. Każda marka to inna kombinacja przycisków, która dla niewprawnych lub przyzwyczajonych do czegoś innego może być irytująca. W tej czołówce nie jest to skomplikowane, bo ma ona jeden przycisk od włączania, zmiany natężenia światła, wyłączania i blokowania czołówki. Trzeba jedynie zapamiętać układ, kiedy naciskać przycisk dłużej, a kiedy krócej. 
 

  • dwa tryby świecenia REACTIVE LIGHTING lub STANDARD LIGHTING – aktywowane przez dłuższe naciśnięcie przycisku  
  • czerwone światło – dłuższe naciśnięcie przycisku, aż do przełączenia na światło czerwone  
  • czerwone światło pulsujące dłuższe naciśnięcie przycisku w trybie, gdy czołówka świeci już na czerwono, do przełączenia na światło czerwone pulsujące.  

Jak to zapamiętasz – masz już wszystko opanowane. Jest też oczywiście blokada, z tą mam zawsze największy problem, ale po to przecież są blokady, by nie przestawiały się łatwo w trakcie podróży czy skacząc gdzieś w bagażu. Komu nie zdarzyło się przyjechać na zawody lub trening z rozładowaną czołówką...? Słychać ciszę. Nie ma nic gorszego niż tego rodzaju zaskoczenie, gdy wyciągamy z torby nie wiadomo jak długo już świecące urządzenie.Czołówka ma wbudowany czujnik światła, który automatycznie dostosowuje jasność i kształt jego strumienia, co zmniejsza zużycie akumulatora. Ten z kolei jest prosty, czytelny i wymienny. Mamy zatem niemal pełną kontrolę nad zużyciem energii. Pięć świecących na zielono diod informuje o poziomie naładowania akumulatora. Jeśli jego żywotność minie lub chcemy zabezpieczyć się przed dłuższą wyprawą, producent zaleca dokupienie dodatkowego akumulatora, by dokonać w razie potrzeby zamiany. Głowica lampki obraca się w górę i w dół. Można łatwo na bieżąco zmieniać jej ustawienie.


Światło
Według producenta SWIFT RL to moc świecenia 1100 lumenów, a to oznacza, że zwiększa widoczność do ok. 155 m. I tak akurat jest, nie mierzyłam dokładnie, ale uwierzcie proszę, że dosięga najdalej położone drzewa w lesie. A jak długo możemy oświetlać te drzewa? Tabelka z boku wyjaśnia.  

Czołówka dostępna na amc.com.pl