– Pierwsze pytanie ... czy pan nas słyszy?
– Tak (brawa)
– Jak się nazywa miasto, nad Wisłą i podpowiem, że nazwa pochodzi od imienia władcy, który zostawił Polskę murowaną?
– Jakie miasto?
– To ja się pytam, jakie.
– A to ja nie wiem.
Gdzieś w tle: Panie Kazimierzu, gdzie są klucze?
– Proszę nie podpowiadać.
– Kluczbork.
– Prawidłowa odpowiedź: Kazimierz.
Z jakiego to filmu? Oczywiście, że z Rejsu. Od czasu kiedy pierwszy raz obejrzałem Rejs, do mojego wyjazdu na Bieg Szlak Trafi minęło wiele lat... ale jadąc tam, chyba dzięki tej scenie, poziom pozytywnego nastawienia osiągnął +110%. Kiedy Bartek (organizator Biegu) zadzwonił do mnie byśmy kolejny rok współpracowali... nie zastanawiałem się długo.
Dobra rodzinna atmosfera, dystanse dla każdego, nagrody, piękne i wymagające tereny, uprawy chmielu, zawsze słoneczna pogoda... czego chcieć więcej. Moim zdaniem jeden z mało docenianych i niezauważanych biegów przez "Polskę zachodnią", to moje rodzime tereny...
Mimo to, kolejny raz jadę w te piękne wakacyjne tereny i zapraszam wszystkich.
Tekst i zdjęcia: Piotr Oleszak Fotografia

















Zapisy na Bieg Szlak Trafi już wystartowały!
Szczegóły na stronie: biegszlaktrafi.pl