Redakcja KR

Merrell MTL Long Sky 2 - Niezapowiedziany gość z Ameryki!

15.05.2023

Za krótko żyję na tym świecie, by mieć możliwość sprawdzenia butów biegowych wszystkich czołowych producentów. Stąd też moje podekscytowanie możliwością przetestowanie obuwia mniej znanej w Polsce marki. Muszę się zatem przyznać, że zanim model MTL Long Sky 2 marki Merrell trafił w moje ręce (a raczej na nogi), to moje główne skojarzenia kierowały się w stronę asortymentu hikingowego. Chociaż uważam się za osobę, która sprawnie porusza się w temacie sprzętu biegowego, nie wiem jak to się stało, że przeoczyłem buty biegowe tego producenta. Ale lepiej późno, niż wcale…

Te(k)st: Kamil Gałdyn

Pierwsze wrażenia 

W ostatnim czasie na rynku pojawia się coraz większy wybór butów tzw. ,,skarpetkowych''. Przylegają one mocno do stopy, co sprawia wrażenie, że but jest bardziej dynamiczny, szybszy oraz lepiej dopasowany. MTL Long Sky 2 też idą w tym kierunku, ale swoją ścieżką. Posiadają wewnętrzny bucik, który zapewnia komfort i dobre czucie buta. Na pierwszy rzut oka można jednak stwierdzić, że są nieco szersze od startówek innych firm. Podeszwa Vibram® MegaGrip® stała się już standardem w obuwiu trailowym i jest „mega”! Ale ciekawostką jest agresywny bieżnik w testowanym modelu. Mimo kołeczków sporych rozmiarów (5mm) nie ma wrażenia, że but jest ciężki. Waga buta przy rozmiarze 42 to zaledwie 268 g, co jest w dużej mierze zasługą pokrycia z dobrej jakości siateczki. Mimo, że o gustach się nie dyskutuje, to należy jednak wspomnieć, że buty po prostu bardzo ładnie się prezentują, jaskrawy kolor i dodatkowe odblaski, to duży plus dla nocnych biegaczy. 

Pierwszy kontakt ze stopą

Pierwsze przymiarki utwierdziły mnie w przekonaniu, że buty są szersze od pozostałych, w których miałem już okazję biegać. W bucie Merrell MTL Long Sky 2 czuć przestrzeń w okolicach palców, jednak jest ona mniejsza niż w charakterystycznych pod tym względem butach marki Altra. Należę do osób, które mają wąskie stopy, dlatego prawdopodobnie osoby ze standardową szerokością stopy nie zwrócą dużej uwagi na ten aspekt. 

Producent przygotował ciekawe rozwiązanie w przypadku wiązania. Na języku buty posiadają gumkę, która służy do schowania pod nią sznurówek. Przyznaję się, że znalezienie zastosowania dla tej gumki zajęło mi kilka chwil. Nie uchodzę za zwolennika sznurówek i raczej wybieram obuwie z żyłką. Jednak muszę przyznać, że Merrelle, dzięki wspomnianemu rozwiązaniu, nie rozsznurowały mi się ani razu.  W bucie dodatkowo mamy zaczep na stuptuty. Warto wspomnieć, że język i sznurówki są wykonane z materiałów z recyklingu. 

Pierwsze wspólne kroki

Startując, zastanawiałem się jak moja stopa zachowa się posiadając przestrzeń do przemieszczania się wewnątrz buta. Myślałem nad tym luzem i muszę przyznać, że na pierwszym podbiegu miałem wrażenie, że buty trochę człapią. Brakowało mi na początku tej zwinności i dynamiki. Musiałem się trochę lepiej dogrzać, by się z nim lepiej zrozumieć. Po dłuższym bieganiu zapomniałem o „extra space” i poczułem, że buty bardzo dobrze trzymają się stopy. Zapiętek sztywno trzyma piętę, stabilizując nogę w bucie, przez co stopa nie lata w środku. Odczucie luzu odeszło w zapomnienie! Jednak muszę wspomnieć o fałdowaniu się materiału tuż przed miejscem sznurowania. But zginając się wygląda jakby się marszczył, ale przez pierwsze 300 km treningów w trudnym terenie, nic się jednak więcej w tym miejscu nie działo. Po 400 kilometrach siateczka zaczęła się przecierać na zgięciach. 

Testy w terenie  

Osobiście uważam, że buty należy sprawdzić na trzech rodzajach nawierzchni. Na pierwszy ogień wybrałem tereny okalające wsie, czyli pokryte błotem, pagórkowate drogi gruntowe. Bieżnik, o którym już wspominałem, ułożony w charakterystyczną jodełkę ostro wgryzał się w glebę. Dzięki niemu, błoto nie przywierało w dużych ilościach do podeszwy, a ja miałem poczucie stabilności.

Po opisie i analizie bieżnika można stwierdzić, że but jest zdecydowanie przeznaczony na błoto i jakże miłym zaskoczeniem był fakt, co te buty wyprawiały na tatrzańskim granicie. Dosłownie po paru przebiegniętych metrach pozwoliłem sobie im zaufać na stromym zbiegu. Buty kleiły skałę niczym butapren podeszwy w szkolnych halówkach. Mimo cholewki z cienkiej siateczki nie uległy żadnym uszkodzeniom, co w dużym stopniu jest pewnie zasługą wzmocnienia noska oraz dodatkowymi syntetycznymi wstawkami wokół palców. 

W biegach górskich, mówi się, że wyścig wygrywa się na zbiegu. Zatem najwięcej czasu testów odbyło się w downhillu. Gdy mowa o górach niezbędne jest wspomnienie o amortyzacji. Producent zapewnił w wewnętrznej podeszwie piankę FloatPro™ dla długotrwałego komfortu oraz wkładkę Rock Plate pomiędzy podeszwą wewnętrzna a zewnętrzną, chroniącą stopę przed ostrymi elementami podłoża. Musiałem sporo się napracować, by przy swoich maksymalnych osiągach zbiegowych poczuć ostrą skałę i tylko raz się mi się to udało. W żaden sposób nie czułem dyskomfortu w stopach w trakcie, jak i po biegu, nawet podczas zbiegnięciu z Nosala w 4 minuty.

Na ostatni test wybrałem mokrą skałę i korzenie. Z doświadczenia mogę powiedzieć, że ciężko znaleźć idealnego buta, który się sprawdzi w każdych warunkach. Twierdzę jednak, że MTL Long Sky 2 takie właśnie są. One po prostu wszędzie sobie dobrze radzą. Mimo, że noga ujechała mi w kilku miejscach, to pewność na zbiegu wciąż pozostała. Zdecydowanie większość butów z siateczką jest przewiewnych, nie wszystkie jednak dobrze odprowadzają wodę. W tym przypadku również należy docenić ten model Merrell. Buty bardzo szybko odprowadzały wodę, nie robią się ciężkie i szybko wysychają. 

Podsumowanie

Gdybym miał podsumować w jednym zdaniu testowaną przeze mnie parę butów, powiedziałbym, że to but wielozadaniowy, któremu można zaufać w każdych warunkach. Jeśli nie znasz dobrze terenu, to wybór uniwersalnych Merrell MTL Long Sky 2 będzie dobrym wyborem. Buty jednak dedykuję dla osób z nieco szerszą stopą i zdecydowanie jako buty startowe niż treningowe. Szkoda je przeciorać na treningach, bo są dość delikatne, a na zawodach pokażą swoją moc i na co je stać. Z pewnością dobrze się sprawdzą na szybszych trasach do 50 km. Ja będę wykorzystywał ten model w nadchodzących biegach skyrunningowych. W międzyczasie będę spokojnie czekał na wypuszczenie przez tego producenta węższego modelu lub sprawdzę rozmiar mniejsze, żeby mieć lepszy komfort dopasowania cholewki i „oplatania” stopy.

Zalety 

  • Wygodny zapiętek 
  • Przyczepność 
  • Amortyzacja 
  • Stabilność 

Wady:

  • Zbyt szerokie w śródstopiu dla wąskiej stopy
  • Niepełny wewnętrzny bucik (brak elastycznego materiału wokół kostki)
  • Marszczenie się materiału na zgięciu cholewki

 Buty dostepne: merrell.pl