Czy to Krzysztof Zaniewski alias Chrisactive.pl jest czarodziejem i potrafi zatrzymać chwilę, zamykając ją w wymarzonym kadrze, czy może piękne krajobrazy i wyjątkowa atmosfera Zimowego Ultramaratonu Karkonoskiego sprawiają, że piękne zdjęcia wychodzą same? Zamiast próbować odpowiadać na to pytanie, oddajemy Was w ręce Chrisa i przekonajcie się sami, jak odbywa się kreowanie rzeczywistości na ZUK-u. Na zdjęciu Zuczanki, czyli Agnieszka Korpal i Ania Kautz, dziewczyny, które odważyły się wymyślić i zorganizować Zimowy Ultramaraton Karkonoski im. Tomka Kowalskiego.
Krzysztof Zaniewski: Zeszłoroczny Zimowy Ultramaraton Karkonoski to diametralnie inna aura niż np. w edycji 2016, gdzie była totalna zadymka i zero widoczności. Mogłem zrealizować zdjęcia, za którymi tęskniłem w poprzednim roku podczas nagrań.
Nastawiałem się na konkretne lokacje i ujęcia, które muszę zrealizować w pierwszej kolejności. Karkonosze to niezwykle wdzięczne miejsce do realizacji zdjęć filmowych - nie tylko sportowych. Nie mniej emocji i doznań estetycznych doświadczyłem sam startując w drugiej edycji ZUK-a w 2015 roku.
Tyle zdjęć, teraz czas na produkcje filmowe, bierzemy popcorn, podkręcamy głośność i przenosimy się w magiczne Karkonosze...
IV. Zimowy Ultramaraton Karonoski im. Tomka Kowalskiego (2017)
Więcej o kulisach powstawania filmu przeczytacie na chrisactive.pl
Do zobaczenia w Karpaczu!
P.S. A jakby Wam było mało pięknych plenerów, równie mocno polecamy film z 2016 roku.
III. Zimowy Ultramaraton Karonoski im. Tomka Kowalskiego (2016)