Na stronie www.kaszubskaponiewierka.pl wita nas taki opis:
Ultramaraton Kaszubska Poniewierka to 100-kilometrowy bieg przełajowy o charakterze górskim, prowadzący przez samo serce Kaszub. Zapraszamy was do ostrego, maksymalnego i nieuniknionego sponiewierania. Pokażemy wam tereny biegowe, które kochamy i zagwarantujemy pot na czole, ból mięśni i tonę satysfakcji. Widzimy się 14.09.2019 r!
Poprosiliśmy więc kilku uczestników Kaszubskiej Poniewierki, o odpowiedz na dwa proste pytania:
1. Jak długo i dlaczego biegasz trail?
2. Dlaczego przyjechałeś na Kaszubską Poniewierkę?
Łapcie odpowiedzi, Wasze też są mile widziane…
Zdjęcia główne: Piotr Dymus, zdjęcia w tekście archiwum autorów.
Do 31 lipca jest tańsze wpisowe [link do zapisów]
Mariusz N.
ad.1. Treningi trailowe biegam od zeszłego roku, a w tym roku pierwsze zawody przebiegłem w maju (Beskidzki Topór 73 km).
ad.2. Tak po prostu. Tereny Kaszub są mi bliskie, biegałem tu Kolbudzką 10. Nikt mnie nie zatrzyma, jadę z południa Polski w te piękne tereny. Będzie ostro na KP100!
Przemysław Z.
ad.1. Biegam od 9 lat. Bieganie daje mi odpoczynek i poczucie spełnienia.
ad.2. Mam do wyrównania porachunki z tym biegiem. Dwukrotnie mnie sponiewierał - teraz będzie finał i powiem: do trzech razy sztuka.
Paweł W.
ad.1. W sumie od początku mojej przygody z bieganiem (marzec 2015), bo w Elblągu w Bażantarni (lesie miejskim) są w większości trasy trailowe. Pierwsze "poważne" zawody trailowe, w których wziąłem udział to zeszłoroczne Łemko Trail 30km. W biegach trailowych lubię to, ze nie ma tyle ludzi na trasie. Nie mam tez stresu przed startem, w odróżnieniu od asfaltowych maratonów, gdzie trzeba pilnować ciągle czasu, a tutaj nie trzeba tego robić, bo warunki mogą być różne. I to jest piękne w biegach terenowych, ze nigdy nie wiadomo na co się trafi na trasie. Do tego na trasach w terenie ciągle cos się dzieje. Jest tez zupełnie inny klimat i inni ludzie, nie ma przypadkowych biegaczy na trasie takich biegów.
ad.2. Bedę biegł ostatni raz jako kawaler, wiec w sumie będzie to bieg kawalerski, tydzień przed ślubem.
Karol G.
ad.1. Trail (jak i asfalt) biegam stosunkowo krótko, bo od września zeszłego roku. Długie biegi trailowe zacząłem od GARMIN ULTRA Race Gdańsk i się po prostu wkręciłem. Coś pięknego! Większość trasy samotnie, czas na przemyślenia, na walkę z samym sobą i pokonywanie słabości... Od zeszłorocznego startu zrobiłem ogromny postęp (TUT40, WARNELAND 50+ BIS, TRICITYTRAIL 47+ itd...). Chciałbym w przyszłym roku zrobić 80km, później 100km, ale troszkę się jeszcze boje jako świeżak. Tego co się czuje przed startem, podczas biegu i na mecie nie da się opisać - to trzeba przeżyć... myślę, że pozostanę przy długich trasach albo wejdę w świat prawdziwych ultradystansów!
ad.2. Proste! wybieram się tam by się konkretnie SPONIEWIERAĆ! Piękne widoki i ciekawa trasa zrekompensują mi upodlenie, utratę godności, walkę do końca, czyli rzeczy które mam zamiar otrzymać gratis w pakiecie. Poniewierka to kolejny przystanek w celu zdobycia doświadczenia, niestety w tym roku planów aż nadto dlatego wybrałem tylko 30km, Ale w przyszłym pewnie 75... zobaczymy.
Bartosz H.
ad.1. Moja przygoda z biegami trailowymi zaczęła się w tym roku. Uwielbiam ciszę i spokój, które panują w lesie. Las wygląda codziennie inaczej, ciągle się zmienia i można biec gdzie się chce. Zaczęło się od 15-30 kilometrowych treningów po oliwskich lasach, a pierwsze poważne zawody to TriCity Trail na dystansie Maraton+
ad.2. Jeżeli człowiek ma gdzieś umrzeć, to dlaczego nie w pięknych kaszubskich lasach? Cały czas nabieram doświadczenia tym w temacie, wiec Kaszubskiej Poniewierki nie mogłem odpuścić. I podobno bufet macie bardzo dobry. KP50 km w tym roku będzie moje!
Piotr K.
ad.1. Jestem amatorem to będzie mój debiut w zawodach tego typu. Po lasach biegam od 3 lat (w tym na orientacje) i jest to moje ulubione miejsce do spędzania czasu wolnego.
ad.2. Kaszubska Poniewierka jest jak dziewczyna, piękna jak cud malina. Umówiłem się z nią na spotkanie, lecz to nie będzie łatwe zadanie. Nagroda czeka wspaniała: medal, ból ciała i noc nieprzespana.
Damian K.
ad.1. Trail biegam od tego roku. Zacząłem bo to kolejne wyzwanie w moim biegowym życiu po ukończeniu kilku maratonów.
ad.2. Bo gdy ja będę realizował swój biegowy cel ukończenia dystansu 100 km, moja rodzina będzie mogła moczyć stopy w morzu i kaszubskich jeziorach. Delektować się przepyszna kuchnią kaszubską i zimnym piwkiem, patrząc na morze. W tym czasie ja będę podziwiał naturę i wschód słońca, pocąc się strasznie, płacząc z bólu i klnąc na siebie, po co mi to było. A na samym końcu poczuje ogromną radość z tego, że ukończę Kaszubską Poniewierkę, bo innej możliwości nie ma!