Ania Lis
Biegacz amator

Jesienny Festiwal Szakala

Łódź, 02.09.2023

Wiemy gdzie i kiedy spotkać można największą ilość wilków. W środku Polski, tuż pod Łodzią znajduje się jeden z największych miejskich lasów w Europie. I właśnie tam już tej jesieni odbędzie się 13- edycja Festiwalu Szakala.

Tekst: Ania Lis 

Fot. Foty Beaty - Beata Oleksiewicz

Jesienny Festiwal Szakala

  • Kiedy: 28-29.10.23
  • Gdzie: Lasy Łagiewnickie, Łódź
  • Dystanse: 7 km, 21 km, 48 km
  • Zapisy otwarte 
  • Rabaty dla Prenumeratorów

Złota Polska jesień w Lasie łagiewnickim? Brzmi dobrze. Bieg już na dobre wpisał się kalendarz biegów. Trzynaście lat biegania. Jeżeli komuś się wydaje, że w centrum Polski nie ma pagórków, może się mocno zdziwić. Uczestnicy mówią, że mimo, że Park Krajobrazowy Wzniesień Łódzkich jest stałym dla łodzian punktem treningowym to biegnąc dystanse w ramach festiwalu, czują jakby w ogóle nie znali tych terenów. Wąwozy, meandrujące wśród lasów strumienie, wymagające podbiegi, cisza lasu. Warto tam się pojawić, by poczuć atmosferę, która w pewnych miejscach zdaje się być bardzo magiczna. To miejsce z historią, którą widać na trasie. Kamienny kręgi, głazy, kapliczki.

Zawodnicy mają do wyboru 3 dystanse: Cross Szakala – 7 km, Półmaraton Szakala – 21 km +/- 280 m, Ultra Szakal – 48 km +/- 800 m Każdy znajdzie tutaj coś dla siebie. Dystans Ultra Szakal to dobry sprawdzian na pierwsze ultra. To tutaj zawodnicy mogą podczas uciekających kilometrów przećwiczyć swoją logistykę w żywieniu, w doborze odpowiedniego sprzętów i nabrać chęci na więcej i dalej. Idealny bieg na pierwszy bieg na dystansie około maratońskim.

Andżelika Szczepaniak (rekordzistka GSB i B7S)

„Najlepsza biegowa uczta trailowa w mieście? - Półmaraton Szakala! Tę imprezę darzę ogromnym sentymentem, bo to mój pierwszy półmaraton i zarazem pierwsze zawody, w których wzięłam udział. Urzekła mnie wtedy wspaniała atmosfera na starcie/ mecie, a magii dodał sam las łagiewnicki, który w październiku wygląda obłędnie. Trasa prowadzi nieoczywistymi ścieżkami, które są zaskoczeniem nawet dla tubylców. A przecież Łagiewniki to miejsce trenowania większości biegaczy z Łodzi i okolic. Można zrobić ultra długie wybieganie nie dublując żadnej ścieżki lub wykorzystać mocno pofałdowaną 7-kilometrową pętlę "łagiesów", żeby natrzaskać tzw. przewyższenia.”

Maurycy Oleksiewicz (zwyciezca Łemnkowyna 100, GUT 84 )

Złota polska jesień, październik, Las Łagiewnicki. Już po raz trzynasty pobiegniemy po łódzkiej puszczy, zielonej wyspie na betonowym pustkowiu naszej aglomeracji. Jak co roku setki śmiałków zmierzą się z urokliwymi ścieżkami Parku Krajobrazowego Wzniesień Łódzkich. Atmosfera zawodów od dawna przyciąga zarówno stałych bywalców, ale również wciąż nowe osoby. Trasa głównego dystansu półmaratonu zaczyna się asfaltową rozbiegówką, by zaraz wkroczyć na skraj lasu na wciąż szybki ale trailowy odcinek. Po minięciu zabytkowych drewnianych kapliczek wkraczamy na środkowy najbardziej wymagający fragment. Przed nami między innymi strome parowy, które skutecznie weryfikują odpowiedni dobór obuwia. Gdy ochłoniemy po tym technicznym odcinku do mety wciąż daleko, a przed nami zaraz wyrośnie niepozorna ale nieco techniczna Szpacza Góra. Dopiero po jej minięciu możemy zacząć myśleć o czasie i końcowej lokacie. Finisz przy stawach w Arturówku wśród zawsze licznych kibiców pozwala wykrzesać ostatnie rezerwy mocy i z wielką satysfakcją wpaść na metę.  Półmaraton Szakala to impreza, w której startowałem już wielokrotnie i zawsze z wielką ochotą powracam. W Lesie Łagiewnickim trenuję kilka razy w tygodniu. Jako biegacz górski mam tu znakomity asortyment technicznych i stromych, choć krótkich odcinków. Skłamałbym pisząc że nasza puszcza wystarcza do przygotowania się do zawodów w górach, jednak stanowi fantastyczną bazę przygotowawczą, a walory krajoznawcze są nie do podważenia. Gdy zmęczony po całym dniu pracy podjeżdżam do Łagiewnik mogę odetchnąć pełną piersią i wspaniale zresetować głowę. 

Jesienny Festiwal Szakala 

28-29.10.23

Zapisy otwarte

https://zapisy.inessport.pl/#gr164