Czego oczekują freeriderzy od butów skiturowych? Nieograniczonej swobody ruchów, niskiej wagi, dużej sztywności i stabilności. Profesjonalny freerider – Norweg Trygve Sande, wie, co jest ważne w narciarstwie pozatrasowym i wspólnie z marką Dynafit zaproponował złoty środek – nowy model Tigard. To lekki i wygodny na podejściach but oraz precyzyjny i agresywny podczas zjazdów, łączący tym samym wymagania stawiane przez narciarstwo alpejskie i freetouring. Trygve i Isaac Freeland, mistrz Freeride World Tour (FWT), opowiadają, czym powinny wyróżniać się zorientowane zjazdowo buty skiturowe i w jaki sposób wysokiej klasy obuwie typu Alpine-Tech marki DYNAFIT wyznacza nowe standardy na trasach narciarskich i poza nimi.
Czym muszą charakteryzować się dobre buty freetourowe, a co powinno wyróżniać wysokiej klasy modele do narciarstwa alpejskiego?
Isaac: Buty freetourowe muszą być lekkie i zwinne, co ułatwia podejścia lub wspinaczkę w trudniejszym terenie, a przy tym sztywne i zapewniające nogom wsparcie, by umożliwić zachowanie kontroli podczas zjazdów z dużą prędkością, zwłaszcza na twardszym stoku. Natomiast dobry but do narciarstwa alpejskiego musi przede wszystkim gwarantować jak najlepsze właściwości podczas zjazdu, więc parametry takie jak sztywność, stabilność i odpowiedni flex są w tym przypadku istotniejsze od wagi.
Trygve: Freeriderzy zwykle szukają bardzo elastycznego i wszechstronnego obuwia, które sprawdzi się zarówno na podejściach, jak i w zjeździe. Buty freetourowe muszą posiadać też kilka niezbędnych w terenie cech. Na przykład solidną podeszwę z bieżnikiem i możliwość przypięcia raków, co jest kluczowe w trakcie pokonywania bez nart skalnego lub oblodzonego terenu.
Jak się udało w nowym modelu DYNAFIT Tigard połączyć efektywność butów do narciarstwa alpejskiego z elastycznością obuwia skiturowego?
Trygve: Dzięki synergii kilku czynników. Marka DYNAFIT ma wieloletnie doświadczenie w łączeniu wydajności z niską wagą – od butów Zzeus i Titan, po serie Vulcan i Hoji. To know-how jest naszą podstawą rozwoju. Kluczowym elementem w modelu Tigard jest opatentowany przez firmę DYNAFIT system Hoji-Lock. Mechanizm ten jest wyjątkowy – jednym ruchem dłoni możesz przełączyć go z trybu podejścia na zjazdowy za pomocą dźwigni umieszczonej z tyłu butów. Podczas wędrowania górna część cholewki wychyla się w zakresie 70 stopni, co zapewnia niezwykle dużą swobodę ruchów. Natomiast po przełączeniu w tryb zjazdowy cholewka i skorupa są połączone bardzo stabilnie, tworząc niemal monolityczną konstrukcję, która pozwala maksymalnie efektywnie przenosić energię z nóg na narty. Cholewka butów zablokowana jest wtedy w 13-stopniowym pochyleniu, przyjmujesz więc wygodną, a zarazem sportową i stabilną pozycję na nartach. Projekt butów Tigard, zainspirowany narciarstwem alpejskim, wyróżnia konstrukcja Overlap – jak dotąd zastosowana wyłącznie w tym modelu marki DYNAFIT. To rozwiązanie, w połączeniu z czterema precyzyjnie regulowanymi klamrami oraz zapięciem power strap, gwarantuje optymalne dopasowanie do stóp, a więc jeszcze lepsze przenoszenie mocy. Oczywiście niezwykle ważną rolę odgrywa również zastosowany w konstrukcji materiał. W modelu Tigard wykorzystano bardzo lekki, a zarazem wytrzymały Grilamid, połączony z włóknem węglowym lub szklanym. Ten dobór materiałów nadaje butom progresywny flex o wartości 130 lub 110, czyli sztywność niezbędną podczas wymagających zjazdów, przy jednoczesnej niskiej wadze obuwia. Na etapie testowania jeździliśmy w tych butach niemal codziennie i wiemy, że materiał ten zapewnia wyjątkowo dobre czucie nart.
Kto będzie najbardziej zadowolony z modelu Tigard?
Trygve: Freeriderzy, dla których ważna jest dynamiczna jazda, ale na podejściach chcą używać jak najlżejszego sprzętu – dla nich buty te będą warte swojej ceny. Ale jest to też świetny wybór dla narciarzy alpejskich, okazjonalnie wybierających się na trasy skiturowe, na których nie zamierzają rezygnować z emocjonujących zjazdów.
Ogólnie rzecz biorąc, model Tigard 130, dzięki wysokiemu flexowi, spełni oczekiwania ambitnych narciarzy, którzy pewnie poruszają się na deskach i mają sportowy, agresywny styl jazdy. W zależności od indywidualnych preferencji i masy ciała, dostępna jest również wersja Tigard 110, o nieco bardziej miękkim flexie.
Isaac: Buty Tigard są kompatybilne zarówno z wiązaniami skiturowymi – szynowymi lub pinowymi – jak i z alpejskimi. Są więc przeznaczone również dla tych, którzy potrzebują obuwia narciarskiego do różnych celów, na przykład rano wybierają się na skiturową wycieczkę, a po południu chcą pojeździć na stoku z dziećmi.
Co najbardziej doceniacie w butach Tigard?
Trygve: Dla mnie najważniejsza jest ich wszechstronność. Poza bardzo długimi, wytrzymałościowymi trasami skiturowymi używam ich wszędzie – szczególnie, gdy liczy się dobra zabawa w zjeździe. Stosuję je również na co dzień do freeride’u, zawsze będąc gotowy na spontaniczną przygodę typu sidecountry lub backcountry.
Isaac: Podobają mi się cztery klamry i zjazdowy charakter butów. Jeździ się w nich jak w alpejskich butach, które kiedyś używałem do freeride’u. Ponieważ zjazdy są dla mnie najważniejsze, zawsze godziłem się na daleko idący kompromis w kwestii właściwości podejściowych. Tigard daje mi więcej możliwości – dzięki dużej swobodzie ruchu mogę wybrać się na stoki, których wcześniej nie brałem pod uwagę ze względu na ich oddalenie. Jednocześnie dysponuję możliwościami zjazdowymi, które są mi niezbędne. Z kolei podeszwa Gripwalk daje mi poczucie bezpieczeństwa, gdy poruszam się bez nart.
Więcej o kolekcji Dynafit Tigard
Szeroka oferta produktów DYNAFIT dostępna jest w sklepie montiko.pl